Tysiące młodych Tajlandczyków wyszły na ulice, by zaprotestować przeciwko dyktatorskim rządom króla i jego rządu.

W Tajlandii, na granicy z Birmą, koronawirus ograniczył działalność Kościoła w niesieniu Ewangelii i w walce z biedą, ale jej nie przerwał. Bardzo trudna jest sytuacja w obozach dla uchodźców, które ze względów na obecny kryzys są zamknięte. Konieczna jest tam natychmiastowa pomoc.

Katolickie organizacje pomocowe biją na alarm, że Tajlandczycy coraz niechętnej niosą pomoc dzieciom ulicy.

Wizyta Papieża Franciszka w Tajlandii w listopadzie ub.r. przyniosła ogromne owoce misyjne. Pozwoliła Tajom poznać skalę zaangażowania małej wspólnoty Kościoła katolickiego na polu edukacyjnym, charytatywnym oraz duchowym – uważa misjonarz z Chiang Mai, ks. Atillo De Battisti.

Msze celebrowane dla turystów z całego świata i odwiedziny najuboższych to Boże Narodzenie ks. Ferdinando Ronconiego, zakonnika Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który od 50 lat posługuje na Phuket, największej wyspie Tajlandii.

Papież podziękował rządom oraz biskupom Tajlandii i Japonii za zaproszenie do odwiedzenia tych krajów. Podczas audiencji ogólnej wyraził wdzięczność obydwu narodom za gorące i serdeczne przyjęcie.

Swą pielgrzymkę do Azji Franciszek nazwał czasem łaski. Polakom podziękował, że podczas podróży towarzyszyli mu modlitwą. Ojciec Święty mówił o tym pozdrawiając polskich pielgrzymów przybyłych do Watykanu na audiencję środową.

Energia atomowa, podróż do Japonii, działania na rzecz pokoju oraz uszczelnienie mechanizmów kontroli finansowej na Watykanie - to niektóre tematy spotkania z dziennikarzami w drodze powrotnej Franciszka z Azji. Papież wskazał także, że nie padło pytanie o wizytę w Tajlandii.

Spotkaniem z młodzieżą zakończyła się wizyta Franciszka w Tajlandii.

Tajowie wyrośli w religii, w której nie ma Boga. Dlatego przybliżanie im chrześcijaństwa, głoszenie Ewangelii o Bogu, który stał się człowiekiem jest bardzo trudne – mówi pracujący w tym kraju ks. Nicolas Lefébure.

„Dostrzegajcie piękno tam, gdzie inni widzą jedynie pogardę, porzucenie lub przedmiot seksualny do wykorzystania. Będziecie w ten sposób konkretnym znakiem żywego i czynnego Miłosierdzia Pana” – powiedział Papież.

Ostatnim oficjalnym punktem trzeciego dnia pobytu Papieża w Tajlandii była Msza z udziałem młodzieży. Wydarzenie miało miejsce w sercu stołecznej archidiecezji, którym jest katedra Wniebowzięcia NMP.

Franciszek zachęcał, aby myśleć logiką spotkania i iść drogą wzajemnego dialogu. Zauważył także, że gospodarze jego podróży mają głęboką świadomość swojej tożsamości. Pomaga to młodzieży zachować swoją oryginalność i nie stać się "istotami seryjnie produkowanymi".

Bangkok bywa nazywany piekłem kobiet - tysiące kobiet i dzieci są tam zmuszane do prostytucji. Papież Franciszek otwarcie mówi o tym złu. Za jego słowa podziękowała siostra Paula Phonprasertruksa, sekretarz tajlandzkiego oddziału organizacji Talitha Kum.

Ewangelizacja w Tajlandii jest bardzo trudna ponieważ dla mieszkańców tego kraju buddyzm to coś więcej niż religia, wyznacza tożsamość narodową.

Papież przemawia do liderów wyznań chrześcijańskich oraz innych religii. Trwa transmisja. Spotkanie odbywa się w budynku Uniwersytetu Chulalongkorna w stolicy Tajlandii - Bangkoku.

- Oby Dobra Nowina mogła być rozlewana jako balsam i woń na tym wspaniałym i wielkim kontynencie - tymi słowami Papież zwrócił się do biskupów tajskich oraz członków Federacji Konferencji Biskupów Azji, zrzeszającej hierarchów z 19 krajów.

Bóg Ojciec chce z nas stworzyć jedną rodzinę. Czyni to przez dar pojednania, który przyniósł Jezus. Jesteśmy wezwani, aby przyjąć ten dar i zanieść go drugim, tak aby i oni mogli przystąpić do Pana i przyjąć Go w Eucharystii - mówił Franciszek w homilii.

Nie zdążyłeś obejrzeć transmisji z pierwszego dnia wizyty papieskiej w Tajlandii? Zapraszamy do obejrzenia migawek!

„Ewangelia jest zaproszeniem i darmowym prawem dla wszystkich, którzy chcą ją słyszeć”. Te słowa oddają ducha papieskiej homilii wygłoszonej podczas Mszy na stadionie narodowym w Bangkoku. Zgromadziła ona ponad 50 tys. wiernych.

Przed kilkoma minutami papież Franciszek przybył na stadion narodowy w Bangkoku. Aktualnie pozdrawia zgromadzonych, jadąc papamobile. Niebawem rozpocznie się Msza Święta.

Ojciec Święty, wspominając wzajemne spotkania kolejnych papieży oraz patriarchów Tajlandii, wyraził radość z przyjaźni i dialogu łączącego obie religie. - Te małe kroki świadczą, że kultura spotkania jest możliwa, nie tylko dla nas, ale i dla świata - zaznaczył papież.

- Miasto jest dużo mniej oflagowane niż przy okazji wizyt innych delegacji państwowych - mówi Radiu Watykańskiemu Polak mieszkający w Tajlandii od wielu lat. Dodaje jednak: - bardzo duże zainteresowanie jest piątkową Mszą Świętą.

Ta ziemia ma na imię „wolność”. Wiemy, że jest ona możliwa jedynie wówczas, gdy potrafimy czuć się współodpowiedzialnymi jedni za drugich i przezwyciężyć wszelkie formy nierówności – zauważył Papież.

Papieska podróż do Tajlandii będzie jedną dużą ewangelizacją - mówi kard. Michael Michai Kitbunchu, emerytowany arcybiskup Bangkoku.

Wideo, wykonane smartfonem w nuncjaturze apostolskiej w Tajlandii, przekazuje młodym ludziom w Tajlandii słowa odwagi i zachęty.

- Naszą pierwszą reakcją [na chorobę] może być bunt, a nawet chwile zamętu i rozpaczy. Jest to krzyk bólu i dobrze, że tak jest: sam Jezus tego doznał i z tym się utożsamił. Poprzez modlitwę chcemy zjednoczyć się z Jego krzykiem - powiedział Franciszek.

Do Bangkoku Franciszek przybył po ponad 11-godzinnym locie. W sobotę uda się do Japonii. Towarzyszących mu dziennikarzy prosił, by dzięki swej pracy pozwolili Zachodowi poznać te odległe kultury.

Franciszek odleci z Rzymu do Bangkoku tuż po godzinie 19. Lot potrwa 11,5 godziny. Tajlandia będzie pierwszym etapem jego podróży. W sobotę poleci do Japonii, gdzie pozostanie do przyszłego wtorku.

Z czego słynie Kościół w Tajlandii? Czy tamtejsi biskupi to nadal obcokrajowcy? Jakie bolączki dotykają katolików w Tajlandii? - Poznajmy tamtejszy Kościół przed podróżą apostolską papieża.

Papież Franciszek spotkał się z grupą katechistów z Tajlandii oraz towarzyszącym im misjonarzem i prosił, by przybliżyli mu realia Kościoła w tym kraju.

Już za kilka dni Papież Franciszek uda się do Tajlandii. Jak przypomina nuncjusz apostolski w tym azjatyckim kraju, chrześcijaństwo jest w nim często postrzegane jako religia obca.

„W świecie, który zbyt często doświadcza niezgody, podziałów i wykluczenia, wszelkie zaangażowanie na rzecz jedności szanującej godność każdego człowieka, może być inspiracją do działania na rzecz prawdziwego i dobrego rozwoju rodziny ludzkiej”.

Tajski Kościół to wspólnota ludzi uciskanych w okolicznych krajach, którzy uciekali starając się przeżyć - mówi o. Honorat Ćwikła. Franciszkański misjonarz opisuje sytuację Kościoła, który wkrótce odwiedzi papież Franciszek.

Więcej chętnych niż przewidzieli organizatorzy zgłosiło się do udziału we Mszy św. z papieżem, który w najbliższym czasie odwiedzi Półwysep Indochiński.

Odpowiadając na zaproszenie rządów oraz miejscowych episkopatów w dniach od 19 do 26 listopada bieżącego roku Papież uda się w podróż apostolską do Tajlandii i Japonii. Informację tę podało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

W dniach 19-26 listopada Franciszek odbędzie swą siódmą w tym roku a 32. od początku pontyfikatu podróż zagraniczną – tym razem do Tajlandii i Japonii.

Biskupi z Tajlandii odbywają wizytę ad limina. Papieżowi opowiedzieli o problemach swego kraju, w tym o galopującej sekularyzacji.

Ojciec Wojciech Kluj, misjonarz oblat, wykładowca UKSW został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Stowarzyszenia Misjologów Katolickich. Jego pierwsza kadencja potrwa trzy lata.

13-osobowa grupa polskiej młodzieży, która rok temu gościła pielgrzymów z Luksemburga podczas ŚDM, przygotowuje się do wyjazdu do Tajlandii. Na wspólną pielgrzymkę zaprosił Polaków arcybiskup Luksemburga.

Tegoroczni kolędnicy misyjni pomogą dzieciom w Tajlandii i zwrócą uwagę na obecny tam dramat „dzieci niewidzialnych”.