Wybitny niemiecki teolog, kard. Walter Kasper stwierdził, że „grzechem pierworodnym” niemieckiej drogi synodalnej jest odłożenie na bok wezwania papieża Franciszka do skupienia się na ewangelizacji.

Kard. Gerhard Müller w wywiadzie dla EWTN zaapelował, aby Stolica Apostolska interweniowała w Niemczech w związku z tzw. drogą synodalną. Powiedział, że trzeba wskazać różnicę wskazać różnicę między wiarą katolicką a niektórymi heretyckimi ideami głoszonymi w tym kraju.

Apelem o reformy w Kościele katolickim zakończyło się 2 października we Frankfurcie nad Menem drugie zgromadzenie plenarne Drogi Synodalnej”. Ponieważ wielu spośród 212 uczestników wyjechało z obrad przed ich zakończeniem, nie było wymaganego kworum 154 osób, aby zatwierdzić postanowienia.

Kontrowersyjna „droga synodalna" niemieckiego Kościoła podejmie dyskusję na temat likwidacji kapłaństwa w Kościele katolickim, a także udostępnienia sakramentu małżeństwa osobom rozwiedzionym żyjącym w nowych związkach, czy związkom osób homoseksualnych – donosi agencja CNA Deutsch.

Biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer stwierdził, że wykorzystuje ona kryzys związany z nadużyciami do zmiany kształtu Kościoła i do przekształcenia go na wzór protestancki. Wcześniej przedstawił on alternatywne propozycje reformy Kościoła katolickiego w Niemczech.

„Wielu zastanawia się, czy to wszystko jest jeszcze w pełni katolickie” – stwierdził odnosząc się do niemieckiej „drogi synodalnej” kardynał Walter Kasper, emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

W Niemczech rośnie krytyka „drogi synodalnej”. Diecezja Ratyzbony uruchomiła stronę internetową z alternatywnymi propozycjami reformy Kościoła katolickiego w Niemczech.

Biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer zaproponował dziś alternatywny tekst dla kontrowersyjnej „Drogi Synodalnej” w Niemczech. W miejsce tekstu „Władza i podział władzy” proponuje on tekst „Władza i odpowiedzialność”. Został on umieszczony na uruchomionej dzisiaj stronie internetowej.

Na nieproporcjonalne reakcje papieża Franciszka wobec zagrożeń jedności Kościoła zwraca uwagę w analizie motu proprio „Traditionis custodes” opublikowanej na łamach portalu The Catholic Thing były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Ludwig Müller.

„Droga Synodalna naprawdę nie przedstawia opinii publicznej dobrego obrazu Kościoła” - uważa kard. Walter Kasper. Niemiecki purpurat przestrzegł przed chęcią sprowadzenia Kościoła powszechnego na „drogę niemiecką”.

Arcybiskup Sarajewa, kard. Puljić stwierdził, że „egzotyczne idee” niemieckiej drogi synodalnej obce są Kościołowi, który przetrwał komunizm i wie, że nie ma chrześcijaństwa bez trudu i wymagań

Język, jakim posługuje się niemiecka droga synodalna i problemy, którymi się zajmuje, wzbudzają zaniepokojenie zarówno poza granicami, jak i w samych Niemczech. Helmut Hoping, profesor teologii dogmatycznej na Uniwersytecie we Fryburgu zwraca uwagę na to, co szczególnie niepokojące

Jeśli niemiecka droga synodalna będzie nadal podążać ścieżką apostazji, będzie to lekcja dla całego Kościoła, czym nie jest i nie może być „synodalność”: kwestią decydowania o zawartości depozytu wiary przez „konsensus” utworzony przez uciekającą się do podstępów biurokrację kościelną – powiedział George Weigel.

Biskup senior Hongkongu kard. Joseph Zen Ze-kiun wezwał do uczynienia z 10 maja „międzynarodowego dnia modlitwy i wynagrodzenia za wszystkie zniewagi i działania bluźniercze, popełnione przez duszpasterzy Kościoła niemieckiego, którzy zeszli z [właściwej] drogi”.

Jak powinno wyglądać zaangażowanie świeckich w życie Kościoła? Czy nauka Kościoła może być aktualizowana? Czy w Kościele rządzi demokracja? Czy jest możliwa interkomunia katolików i protestantów? Czy Kościołowi grozi schizma w związku z sytuacją w Niemczech? – odpowiada kard. Gerhard Ludwig Müller.

W wywiadzie dotyczącym Drogi Synodalnej bp Bätzing wyjaśnia, że w zależności od dyscyplinarnej i doktrynalnej rangi poruszanych zagadnień ostateczne rozstrzygnięcia należą do miejscowego biskupa lub Stolicy Apostolskiej, a Kościół niemiecki ma świadomość, że jest integralną częścią Kościoła powszechnego

Protestancki proboszcz kościoła, w którym Marcin Luter wygłaszał kazania i który znany jest jako „kościół-macierzysty Reformacji”, ostrzegł, że tzw. „droga synodalna” niemieckiego Kościoła katolickiego jest „złą drogą”, która „wymusza protestantyzację Kościoła katolickiego".

Kard. George Pell powiedział w wywiadzie, że sytuacja Kościoła w Niemczech wydaje się „złowieszcza”. Podkreślił, że niemieccy biskupi mają obowiązek przestrzegania nauk Pisma Świętego i Kościoła. „Nie mają mocy, by je zmienić – nikt z nas jej nie ma” – zaznaczył.

Bp Philip Egan z Portsmouth w Anglii powiedział we wtorek, że obawia się, iż „Droga Synodalna” niemieckiego Kościoła doprowadzi do „faktycznej schizmy”.

W dokumencie podsumowującym obrady episkopatu niemieccy biskupi wyrazili sprzeciw wobec wszelkich form eutanazji. Podjęli także kolejne kroki zmierzające do wyjaśnienia wszystkich przypadków nadużyć seksualnych w Kościele

Jak uważa niemiecki jezuita ks. Bernd Hagenkord, Papież Franciszek z niepokojem patrzy na to, co dzieje się w Niemczech w związku z tzw. Drogą Synodalną. Jest ona zarzewiem potencjalnych głębokich podziałów w Kościele

Watykan analizuje propozycje złożone przez zgromadzenie ogólne niemieckiej „Drogi synodalnej”. Już teraz jednak widać, że naruszają one zasady prawa kanonicznego i faktycznie zmierzają do zmiany powszechnych norm i nauki Kościoła

W wysłanym dwa dni temu liście otwartym biskup Rudolf Voderholzer z Ratyzbony krytycznie odniósł się do formatu konferencji online niemieckiej Drogi Synodalnej

Przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupiej bp Georg Bätzing z Limburga w opublikowanym dziś wywiadzie dla „Bonner General-Anzeiger” stwierdził, że nie widzi zagrożenia, aby Kościół w Niemczech zerwał komunię z Kościołem powszechnym w następstwie procesu Drogi Synodalnej.

Prawie dwie trzecie Niemców (63 procent) nie jest zainteresowanych „Drogą synodalną”.

W Niemczech rośnie niezadowolenie związane z watykańską instrukcją nt. parafii.

Metropolita Kolonii kard. Rainer Maria Woelki zamierza nadal uczestniczyć w Drodze Synodalnej, dialogu na temat reform, rozpoczętym przez Kościół katolicki w Niemczech, informuje „Die Tagespost”. Ważne jest przy tym – dodał – aby nie wykluczać stanowisk wynikających z tradycji kościelnej.

Biskup Dominik Schwaderlapp częściowo zawiesza uczestnictwo w Drodze Synodalnej. Rzecz dotyczy forum dyskusyjnego „Życie w udanych związkach”. - Linia, którą podąża większość ma na celu zmianę moralności seksualnej Kościoła - powiedział bp Schwaderlapp. Dodał, że „ta droga nie jest jego”.

- Krótko mówiąc, wydaje mi się, że zwyciężyła odwieczna i zawsze aktualna pokusa: "bycia jak wszystkie narody" - powiedział bp Radosław Zmitrowicz OMI z diecezji kamienieckiej. Biskupi z Ukrainy skierowali upomnienie względem współbraci w Niemczech.

Ewangelia jest dobrą nowiną, ale jej orędzie nie zawsze spotyka się z dobrym przyjęciem i trzeba to przetrwać, zamiast dostosowywać się do wszystkich kosztem wiary – ostrzega bp Alain de Raemy, przypominając, że Ewangelia była odrzucana już wtedy, gdy głosił ją Jezus.

We Frankfurcie nas Menem obradowało w dniach 30 stycznia - 2 lutego pierwsze zgromadzenie Drogi Synodalnej – procesu dialogu na temat wewnętrznych reform w Kościele katolickim w Niemczech. Jak zaznaczyli jej uczestnicy, spotkanie miało przede wszystkim charakter przygotowawczy do dalszej debaty.

Mszą św. w katedrze św. Bartłomieja we Frankfurcie nad Menem rozpoczyna się 30 stycznia pierwsze Zgromadzenie Drogi Synodalnej – procesu dialogu na temat wewnętrznych reform i przyszłości Kościoła Katolickiego w Niemczech.

Biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer z Ratyzbony uważa, że w obecnej dyskusji w ramach Drogi Synodalnej na temat reform w niemieckim Kościele zostały źle rozłożone akcenty.

W sobotę w stolicy Bawarii odbył się milczący i modlitewny protest ok. 130 katolików. Był on odpowiedzią na rozpoczęcie przez Episkopat Niemiec tzw. drogi synodalnej. Wśród protestujących był także abp Carlo Viganò. Było to jego pierwsze publiczne wystąpienie od 2018 r.

„W kwestiach dotyczących całego Kościoła powszechnego nie będzie osobnej niemieckiej drogi bez Rzymu” zadeklarował w Fuldzie kard. Reinhard Marx na dobiegającej do końca jesiennej sesji plenarnej niemieckiego episkopatu.

Kościół w Niemczech wchodzi na własną drogę synodalną. Budzi to niepokój w innych Kościołach lokalnych oraz w samym Watykanie, czego świadectwem był najpierw list Papieża do Niemców, a ostatnio list kard. Marca Ouelleta do niemieckiego episkopatu.

Konferencja Biskupów Niemieckich oraz Centralny Komitet Katolików tego kraju (ZdK) kontynuują przygotowania do „drogi synodalnej”. Mimo krytyki z Rzymu pragną one kontynuować reformy wewnątrz Kościoła swojego kraju.

Przewodniczący episkopatu Niemiec, kard. Reinhard Marx uda się w przyszłym tygodniu do Rzymu, aby wyjaśnić wszelkie nieporozumienia dotyczące tzw. „drogi synodalnej” – stwierdził rzecznik prasowy Niemieckiej Konferencji Biskupów, Matthias Kopp.

Wśród niemieckich biskupów narasta spór o to, jak ma wyglądać „droga synodalna”. Arcybiskup Kolonii kard. Rainer Maria Woelki przestrzegł przed schizmą w Kościele w Niemczech, a przewodniczący episkopatu kard. Reinhard Marx nie wykluczył zniesienia celibatu w niektórych regionach.

„Proces synodalny, który ma zamiar wymyślić Kościół na nowo, wchodzi na drogę zniszczenia. Dzieli on chrześcijan, ćwiartuje Kościół a w końcu psuje nasze społeczeństwo i obciąża wspólnoty ewangelickie”. Tak krytycznie wypowiedział się biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer.