Regularny tryb życia, stałe godziny snu, hobby, ćwiczenia fizyczne, unikanie komputera i złych wiadomości – takie zachowania pomagały dotąd Polakom zachować możliwie dobry nastrój w czasie epidemii COVID-19.

Mamy dwa scenariusze – jeden zakłada szczyt czwartej fali pandemii w ciągu dwóch tygodni w granicach 25-30 tys. zakażeń dziennie, drugi odsuwa apogeum w czasie na pierwszą połowę grudnia z pułapem 35-40 tys. przypadków – ocenia minister zdrowia Adam Niedzielski.

Według badań Pakistańskiej Inicjatywy Partnerstwa (PPI) 70 procent chrześcijan, głównie robotników, straciło pracę bądź zredukowano im dochody z powodu lockdownu. „Kościoły nie są gotowe i wyszkolone do reagowania na takie sytuacje kryzysowe. Około 80 procent duchownych znalazło się w kłopotliwym położeniu”

Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski pytany w czwartek w radiu RMF FM o możliwe obostrzenia podczas czwartej fali zaznaczył, że jeżeli takie zostaną wprowadzone, to będą dotyczyły regionów z niskim poziomem wyszczepienia.

Keir Starmer, lider brytyjskiej opozycji, został wyrzucony z pubu po tym, jak właściciel lokalu stwierdził, że „tysiące ludzi straciło życie, ponieważ nie wykonał pan swojej pracy”, sprzeciwiając się restrykcjom związanym z COVID.

O sytuacji przedsiębiorców w rok po pierwszym lockdownie, działaniu mechanizmów pomocowych i potrzebnych zmianach w systemie wsparcia dla firm z Adamem Abramowiczem, Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców, rozmawia Maciej Małek.

Dopóki liczba hospitalizowanych z powodu COVID-19 nie zacznie spadać, lockdown powinien być utrzymany – ocenił w czwartek koordynator Szpitala Narodowego, członek Rady Medycznej przy premierze dr Artur Zaczyński ze szpitala MSWiA.

Włoscy biskupi apelują do wiernych o powrót do kościoła na święta Wielkanocy. Tym razem nie zapowiada się powszechny lockdown jak w ubiegłym roku. Episkopat zachęca więc do obecności na liturgiach Triduum paschalnego.

Podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o wprowadzeniu nowych obostrzeń. Rząd postanowił wprowadzić lockdown w całej Polsce ze względu na rosnącą liczbę nowych zarażeń koronawirusem i liczbę zgonów z powodu COVID-19.

Jesienny lockdown był pełzający i za długi, więc ludzie zignorowali wszystko – ocenił w rozmowie z PAP prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. Jego zdaniem, być może teraz znów nie będzie wyjścia i trzeba będzie kraj zamknąć na trzy tygodnie.

Jeżeli po 14 dniach luzowania restrykcji liczba zachorowań na koronawirusa będzie większa niż 6-7 tysięcy zakażeń dziennie, to będziemy myśleć nad krokiem wstecz – poinformowała w poniedziałek wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.

Obostrzenia wprowadzane z powodu pandemii prowadzą m. in. do większego uzależnienia od gier hazardowych online. Jest to problem, który dotyka coraz więcej rodzin. „Główną przyczyną popadania w ten nałóg przez nastolatków i młodych ludzi są zakłady sportowe online” – podkreśla kard. Juan José Omella z Barcelony.

Pomimo bardzo surowych ograniczeń związanych z pandemią, kościoły w Niemczech pozostaną otwarte. We wszystkich diecezjach będą też odprawiane świąteczne Msze, choć w każdej będą one wyglądać inaczej

Od 2 grudnia w kościołach na Wyspach Brytyjskich znowu mogą być odprawiane Msze Święte z udziałem wiernych. W ogólnym zarysie nastąpił powrót do reguł wspólnotowej modlitwy, które obowiązywały przed wprowadzeniem 5 listopada drugiego lockdownu.

Francuska Rada Stanu zakwestionowała 30-osobowy limit na Mszach św. Biskupi wnioskują o ograniczenia proporcjonalne do wielkości świątyni, ale rząd nie akceptuje tej propozycji i tłumaczy się potrzebą konsultacji z innymi religiami.

Po raz pierwszy od dwóch miesięcy średnia liczba zakażeń na sto tysięcy mieszkańców zaczęła spadać. Poinformował o tym premier Mateusz Morawiecki w krótkim oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. To oznacza, że w najbliższych dniach nie będzie dalszych obostrzeń i „narodowej kwarantanny”.

Badania pokazują, że lekcje online prowadzą do gorszych wyników w nauce. Grupa naukowców z uniwersytetów w Oksfordzie i Sztokholmie oceniła efekty nauki zdalnej w szkołach w Holandii. Najsłabiej wypadały dzieci z rodzin, w których rodzice nie byli w stanie pomóc im w lekcjach.

Ks. Gabriel Romanelli zaznaczył, że Strefa Gazy w cudowny sposób nie została mocno dotknięta przez pandemię. Jedyne zanotowane przypadki zarażenia to osoby, które przyszły z zewnątrz, zostały więc poddane kwarantannie. Nie oznacza to jednak, że koronawirus nie spowodował negatywnych skutków.