Kardynał zauważa, że relacje ekumeniczne rozgrywają się zazwyczaj na bardzo wysokim szczeblu zwierzchników religijnych i wąskiej grupy wtajemniczonych teologów. Kiedy natomiast koncentrujemy się na postaciach ludzi świętych, wtedy w ekumeniczną drogę Kościoła włączają się wszyscy wierzący.