Zakaz aborcji to „atak na podstawowe prawa kobiet”? Dania chce „pomóc” Polkom

Dwie duńskie partie zaproponowały, że wesprą finansowo Polki, które chciałyby dokonać aborcji, a nie mogą tego zrobić w swoim kraju. Jest to reakcja na wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Czteroletni program ma kosztować 20 mln koron (12 mln zł).

„Chcemy dać Polkom możliwość aborcji w Danii. Trzeba reagować na straszne rzeczy, które dzieją się w Polsce. Postrzegam to jako atak na podstawowe prawa kobiet” – powiedział Morten Helveg Petersen z Partii Społeczno-Liberalnej.

Program kosztowałby 20 mln koron (12 mln zł) i obejmował cztery lata. Pieniądze miałyby być przeznaczone na abortowanie dzieci między 14. a 26. tygodniem życia, u których diagnoza wskazała wady rozwojowe.

Środki trafią do organizacji Sex & Society, która we współpracy z międzynarodową siecią Aborcja Bez Granic umożliwi dostęp do aborcji ok. 165 kobietom rocznie.

Jak mówi Bjarne Christensen, dyrektor tej organizacji: „To obecnie jedna z najgorętszych kwestii związanych z wartościami politycznymi i prawami człowieka w Europie. Ustawodawstwo zostało tak zaostrzone, że kobiety muszą donosić ciążę, nawet jeśli płód nie jest w stanie przeżyć. To całkowicie nieludzkie. Ta inicjatywa musi pomóc we wspieraniu kobiet, które są naprawdę w poważnych tarapatach, a potem oczywiście musi być także sygnałem politycznym, w którym sprzeciwiamy się bardzo restrykcyjnej, konserwatywnej polityce wartości, którą obecnie prowadzi [Polska]”.

W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność przesłanki eugenicznej do aborcji z polską konstytucją. Od tego roku aborcja eugeniczna jest w Polsce nielegalna.

Źródło: marsz.info, DoRzeczy.pl


« 1 »

reklama

reklama

reklama