#ZaczynamDzienOdEwangelii - Serce

U podstaw wiary leży prostota, ufne powierzenie się Bogu bez kombinowania. Tak, jak u dzieci mających czyste, ufne serca. Stać się bożym prostaczkiem, to obudzić w sobie takie dziecięce serce. Komentarz do Ewangelii, Mt 11, 25-30.

Serca nasze według Serca Twego

  1. „Wysławiam Cię, Ojcze…” Serce Jezusa jest pełne uwielbienia Ojca. Prosimy często „uczyń serca nasze według serca Twego”. Czyli naucz nas uwielbiać Boga. Człowiek ma żyć ku chwale Boga. To jest cel naszego życia. Żyć w stałym odniesieniu do Boga, zamieniać w modlitwę chwile odkryć, olśnień, natchnień, radości, także cierpień. Moje serce ma bić dla Boga. 
  2. „Zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi”. Mądrość i roztropność to nie wady, lecz szlachetne cnoty. Okazuje się jednak, że można być zbyt mądrym lub zbyt roztropnym. Przerost rozumu może wbijać w pychę i znieczulać serce. Faryzeusze wiedzieli dużo o Bożych sprawach, ale mieli zimne serca. Chcieli wtłoczyć Boga w swój schemat, dlatego pozostali zamknięci na Jezusa. Wiara zaczyna się od serca. Ono musi zapłonąć. Ten ogień potem obejmuje także rozum. Czyni go prawdziwie mądrym.
  3. „Objawiłeś prostaczkom”. Czyli komu? Słowo „prostaczek” (gr. nepios) można tłumaczyć dosłownie jako „małe dziecko” lub „niemowlę”. Biblia Ekumeniczna tłumaczy: „tym, którzy są jak małe dzieci”. Święty Paweł pisze, że przemawiał do Koryntian, jak do „niemowląt w Chrystusie” (1 Kor 3,1). Dzieci są proste. U korzenia wiary leży prostota, ufne powierzenie się Bogu bez kombinowania. Dzieci mają czyste, ufne serca. Stać się bożym prostaczkiem, to obudzić w sobie takie dziecięce serce.
  4. „Wszystko przekazał mi Ojciec mój”. To zdanie jest jakby „opisem” miłości dziejącej się we wnętrzu Boga. Ojciec daje Synowi wszystko. Syn robi to samo. Daje wszystko Ojcu, daje i nam. Dawanie i przyjmowanie. Jak rytmiczne bicie serca. Serce nie może przestać napełniać się krwią i posyłać ją po najdalsze komórki ciała. Na krzyżu Jezus wydał siebie samego, bo umiłował nas do końca, aż po otwarte serce. Miłość nie zatrzymuje niczego dla siebie.
  5. „Utrudzeni i obciążeni”. Któż z nas nie czuje się utrudzony i obciążony? Jaki kamień spoczywa na moim sercu? Pan Jezus obiecuje pokrzepienie. Ale jako lekarstwo na umęczenie proponuje, byśmy wzięli Jego jarzmo. Jest ono wprawdzie słodkie i lekkie, ale pozostaje brzemieniem. Czym jest owo jarzmo? „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Ukojenia nie przynosi uwolnienie od ciążących nam spraw. Pokój przynosi mądra zgoda na to, co nieuniknione (starość, samotność, przemijanie, śmierć). Chodzi o to, aby dźwigać ciężar życia, wpatrując się w Jezusa, w Jego miłość, łagodność, pokorę, zaufanie do Ojca. Nasze serca potrzebują Bożego rozrusznika, który zrówna puls naszej krwi z pulsem krwi Jezusa.
ks. Tomasz Jaklewicz

Liturgia dnia oraz pełne teksty czytań

« 1 »
TAGI:

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama