Zaczynam dzień z Ewangelią

„Nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was samych”. Przypowieść o perłach pod nogami świń bulwersuje wyznawców chrześcijaństwa folklorystycznego, którzy własne ego stawiają ponad objawioną prawdę.

Pełny tekst czytań wraz z komentarzem >>

Jezusowe prowokacje

Ewangelia fascynuje, ale zdarza się, że też zaskakuje. Pierwsi uczniowie Jezusa, a bywa, że my idąc ich śladami mówimy – trudna jest ta mowa. W takiej sytuacji istnieją dwie możliwości. Pierwsza, to uznanie nauczania Jezusa za utopię i przesadę. Konsekwencją takiej postawy jest pójście własną drogą. Możliwość druga, to przełamanie własnych oporów i zaufanie Mistrzowi, wbrew wszystkim „ale…”. Pierwsza opcja świadczy o braku wiary. Druga o podjęciu ryzyka odpowiedzi na otrzymane zaproszenie.

Dzisiaj Jezus w krótkich słowach kieruje do nas trzy wezwania.

1. „Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was samych”. Mocne słowa. Psy nie znają się na świętości, a świnie na perłach. Przypowieść o perłach pod nogami świń bulwersuje wyznawców chrześcijaństwa folklorystycznego, którzy własne ego stawiają ponad objawioną prawdę. Ewangeliczna bezkompromisowość nakazuje chronić Skarby, które otrzymaliśmy od Boga. Najcenniejszym jest Eucharystia. Również przypomnienie przez Kościół tego, kto może Ją przyjmować, a kto nie, służy zbawieniu uzurpujących sobie prawo do przyjmowania sakramentów bez moralnych konsekwencji jakie z nich wynikają.

2. „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie”. Te słowa Pana Jezusa nazywane są złotą zasadą lub złotą regułą etyczną. Świadczą one o uniwersalności Ewangelii. Wykraczają bowiem poza zobowiązana wynikające z samej wiary.

3. „Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!” Trzeba się w życiu konfrontować z pokusami dezercji wobec wymagań prawdy i dobra. Kompromisy w sprawach istotnych dla naszego zbawienia mogą wydawać się nawet korzystne. Ale liczy się bilans końcowy. Statystyczna mniejszość tych, którzy wybierają życie, nie ma budzić naszego lęku o przyszłość, lecz poczucie odpowiedzialności za teraźniejszość. Drogi na skróty okazują się drogami na około. I może się zdarzyć, że do celu nie prowadzą.

« 1 »

reklama

reklama

reklama