Zaczynam dzień z Ewangelią

Apostołowie mają być świadkami Jezusa nie po to, by szerzyć pamięć o dokonaniach Mistrza, tak jak się kultywuje pamięć o wielkich historycznych postaciach. Imię Jezusa ma być głoszone dla nawracania i odpuszczania grzechów.

Pełny tekst czytań wraz z komentarzem >>

Obecny

1. „Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha”. Zmartwychwstały Pan usilnie przekonuje apostołów, że nie jest duchem. Zaprasza ich, by Go dotknęli, pokazuje swoje rany, je z nimi posiłek. Podkreśla w ten sposób swoją cielesność. Zmartwychwstałe ciało Jezusa jest tym samym ciałem, które zostało umęczone i ukrzyżowane, ponieważ nosi ślady męki. Jednocześnie to ciało posiada nowe, tajemnicze właściwości: jest niezależne od czasu i przestrzeni – jest ciałem uwielbionym. Cielesny wymiar zmartwychwstania jest czymś trudnym do pojęcia. Pewną pomocą jest fizyka współczesna, badająca strukturę materii na poziomie subatomowym. Naukowcy odkryli tak zwane cząstki elementarne: elektrony, kwarki, gluony, miony i inne. Niektóre z nich, na przykład neutrina, bez problemu przenikają materię i to z prędkością światła. Czy rozumiemy coś z tego? Czy nie przekracza to naszej wyobraźni? Jeśli więc zdamy sobie sprawę, że ta niby dobrze nam znana materia jest wielką zagadką, to być może łatwiej przyjdzie nam uwierzyć w ciało uwielbione.

2. „On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: Pokój wam”. To jest obraz Kościoła. Uwielbiony Pan obecny pośród uczniów, przynoszący pokój. Jezus zna nasze współczesne zmieszanie i wątpliwości. Mówi i nam: „Dotknijcie Mnie i przekonajcie się, że Ja jestem”. Gdzie dziś można dotknąć Pana? Uczniowie idący do Emaus rozpoznali Go po łamaniu chleba. Eucharystia jest miejscem, gdzie Jego obecność ma wymiar bardzo realny. W konsekrowanej Hostii ukazuje się nam ukrzyżowany i zmartwychwstały Jezus. Na ołtarzu, w tabernakulum, w monstrancji, w czasie każdej Mszy Świętej mówi nam: „To Ja jestem. Jestem z wami i dla was”.

3. „Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma”. Aby rozumieć słowo Boże, potrzebne jest oświecenie przez Jezusa. Ta łaska udzielana jest przez osobiste spotkanie z Nim. Im większa duchowa zażyłość z Panem, im więcej między Nim a nami przyjaźni, tym lepiej rozumiemy Biblię. Przy czym nie tyle chodzi o samo intelektualne opanowanie tekstu, ile raczej o karmienie duszy, o światło dla życia i głębsze poznanie Chrystusa jako Tego, który jest pełnią Bożego słowa.

4. „W imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów”. Apostołowie mają być świadkami Jezusa nie po to, by szerzyć pamięć o dokonaniach Mistrza, tak jak się kultywuje pamięć o wielkich historycznych postaciach. Imię Jezusa ma być głoszone dla nawracania i odpuszczania grzechów. Celem przepowiadania Ewangelii jest głęboka przemiana człowieka, ratowanie go z wewnętrznej niewoli. Zbawienie świata dokonuje się przez duchowe odrodzenie każdego z nas. Wierzymy, że kiedyś za przemianą ducha pójdzie i ciało. Wiara w zmartwychwstanie oznacza, że cały człowiek (dusza i ciało) zostanie zbawiony – uwolniony nie tylko od duchowych, ale i materialnych ograniczeń, osiągnie pełnię życia. Ta nadzieja dodaje sił, gdy nasze ciała (lub dusze) słabną.

« 1 »

reklama

reklama

reklama