USA: Ruch 40 Days for Life uratował już ponad 19 tys. dzieci

Ruch 40 Days for Life działający w Stanach Zjednoczonych uratował już życie ponad 19 tysięcy dzieci, których matki chciały dokonać aborcji. Od wielu lat organizuje 40-dniowe czuwania modlitewne przed klinikami aborcyjnymi, a także przekonuje kobiety, aby zrezygnowały z aborcji i proponuje im pomoc.

Organizacja zajmuje się prowadzeniem kampanii pro-life informujących o rozwoju dziecka w łonie matki, o procedurach zabijania go w aborcji, o możliwościach konkretnej pomocy materialnej, psychologicznej i duchowej kobietom w ciąży. Organizuje także modlitwę przed klinikami aborcyjnymi.

Dzięki działalności obrońców życia udało się przekonać ponad 19 tys. kobiet, żeby nie zabijały przez aborcję swoich dzieci. W ciągu wielu lat funkcjonowania ruchu zamknięto 112 klinik aborcyjnych, a ponad 220 pracowników aborcyjnych zrezygnowało.

Ruch 40 Days for Life istnieje od 2004 roku. Organizuje 40-dniowe czuwania modlitewne przed ośrodkami aborcyjnymi. Uczestnicy podejmują też post w intencji ratowania życia dzieci.

„Chrystus powiedział nam, że niektóre demony można wypędzić jedynie modlitwą i postem. Te dwie rzeczy idą w parze. Modlitwa sprawia, że jesteśmy zakorzenieni w tym, że jest naszym pragnieniem wypełnianie woli Bożej. Post jest ofiarą, która z Bożą pomocą pomaga nam przekroczyć własne ograniczenia” – czytamy na stronie ruchu.

Jak tłumaczą organizatorzy, obecność pod klinikami aborcyjnymi jest pokojowa i edukacyjna.

„Ci, którzy zostali wezwani do świadczenia w tej całodobowej obecności, wysyłają do społeczności potężne przesłanie o tragicznej rzeczywistości aborcji. Służy ona również jako wezwanie do skruchy dla tych, którzy pracują w ośrodku aborcyjnym i tych, którzy patronują placówce”.

Ruch stara się także przekonywać kobiety, aby nie decydowały się na aborcję i proponuje im pomoc.

Jak mówi Heather Gardner, uczestniczka inicjatywy: „Zawsze uważałam siebie za zwolenniczkę obrony życia. Jednak dopiero kiedy zaangażowałam się w to, zobaczyłam, że jestem zmuszona do podejmowania wyzwań, do wzrastania, do uczenia się, czym jest aborcja, jak naprawdę pomagać kobietom w wybieraniu życia i tworzeniu rodziny”.

„Wiele kobiet mówiło: «potrzebowałam tylko jakiegoś znaku». I tak naprawdę właśnie ty możesz być tym znakiem” – dodaje.

Źródło: marsz.info, 40daysforlife.com


« 1 »

reklama

reklama

reklama