Tak wyglądała... Panama w Licheniu!

Młodzi z radością uwielbiali Jezusa podczas „Panamy w Licheniu”.

26 stycznia łączyli się duchowo z młodzieżą całego świata uczestniczącą wraz z papieżem Franciszkiem w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie.

Energetycznie i głośno powitała przybyłych na „Panamę w Licheniu” Ekipa dla Jezusa w kaplicy Całunu Turyńskiego licheńskiej bazyliki. Wspólnota charyzmatyczna zawiązana przy parafii św. Doroty w Licheniu zaproponowała młodym wspólne śpiewanie pieśni religijnych i zabawy integracyjne na rozgrzewkę, w których udział brali także ks. dr Janusz Kumala MIC, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, ks. Adam Stankiewicz MIC, wicekustosz, ks. Kamil Jakubowski, wikariusz parafii św. Maksymiliana w Koninie, a ks. Rafał Krauze MIC wiódł wszystkich w skomplikowanym splocie wężyka. Podczas zabaw wybrzmiało też wyznanie wiary, m.in. w pieśni „Jezus moim Panem jest”. 

Po zawiązaniu wspólnoty roztańczeni pielgrzymi przeszli do nawy głównej bazyliki w licheńskim sanktuarium, gdzie ks. Janusz Kumala MIC przewodniczył Mszy Św., a koncelebrował ks. Kamil Jakubowski. Kustosz sanktuarium zaznaczył w homilii, że papież Franciszek uważa młodzież za przyszłość Kościoła, za św. Janem Pawłem II, ale tylko wtedy, jeśli odnajdą w sobie misję, którą odkryła Matka Najświętsza, mówiąc „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa”. – „Oto Ja, raduj się” mówi na początku Bóg do Maryi. Źródłem naszej chrześcijańskiej radości jest Chrystus – zauważył ksiądz kustosz, podkreślając, że młodych z całego świata podczas Światowych Dni Młodzieży łączy radość wiary. – „Oto Ja, kocham Cię” mówi Bóg do Maryi. Maryja jest pełna Boga, a zarazem pełna miłości.  Jak bardzo potrzebujemy tego przesłania, dobrej nowiny, żeby ktoś powiedział nam „kocham cię”, szczególnie w dzisiejszym świecie, kiedy pełno wokół egoizmu, walki i nieszczerości. Gdy usłyszymy takie słowa, żywiej bije nam serce – Bóg mówi tak do nas nieustannie: „kocham cię”! – przypomniał kaznodzieja, dodając, że byliśmy kochani przez Boga jeszcze przed naszym poczęciem i musimy nieustannie dążyć do odkrywania tej prawdy. - „Oto Ja, jestem z tobą”. Kochać to znaczy być obecnym. A jeśli Bóg jest przy mnie obecny, to nie mam się czego lękać – to kolejna odsłona Boga w tajemnicy zwiastowania Maryi. Bóg mówi również do nas: „Oto Ja, nie bój się”. To sformułowanie pojawia się na kartach Pisma Świętego 365 razy! Każdego dnia Bóg dodaje nam odwagi – mówił marianin. Bóg prosi także o zaufanie w podejmowaniu drogi powołania, którą nam proponuje. Wzorem jest Maryja – wszystko Bogu oddaje. Nazywa siebie służebnicą, choć została wybrana i błogosławiona. – Bóg wybiera nas byśmy służyli. Służenie Bogu i innym to prawdziwa miłość! I my jesteśmy zaproszeni, by powiedzieć Bogu: „Oto ja, Twoja służebnica, Twój sługa”. Robimy to podczas każdej Eucharystii, przyjmując Boga do swojego serca – wyjaśnił ksiądz kustosz. Zwrócił też uwagę na wizerunek Matki Bożej Licheńskiej, która pochyla głowę jak służebnica, ale też skłania głowę ku wiernym, by usłyszane modlitwy nieść do Jezusa. – Nie bójmy się zawierzyć Maryi naszego życia i przyszłości, wszystkich, których kochamy. Niech to będzie spotkanie z Jezusem w obecności Jego Matki Maryi. Duchowo łączmy się z młodzieżą w Panamie, ale też z młodymi, których spotykamy na co dzień. Módlmy się, byśmy z nadzieją patrzyli w przyszłość, bo naszą przyszłością jest Pan Bóg, dlatego nie mamy się czego obawiać, On doprowadzi nas do pełni szczęścia – podsumował marianin.

Ważne jest również to, jak wspomniał kaznodzieja, by nieść Pana Jezusa, Bożą tajemnicę dalej, do innych ludzi, co uczestniczący w Eucharystii wyrazili symbolicznie podczas procesji z Najświętszym Sakramentem do kaplicy Najświętszego Serca Jezusa. Tam znów przy słowach modlitwy wypowiadanej przez ks. Adama Stankiewicza MIC i śpiewie oraz dźwiękach gitar Ekipy dla Jezusa młodzi uwielbiali Jezusa. Modlitwę zakończył ks. Janusz Kumala MIC, błogosławiąc zebranych Najświętszym Sakramentem, choć nie był to jeszcze koniec spotkania. Młodzi zaproszeni zostali do sali domu rekolekcyjnego na kontynuowanie radosnego świętowania przy śpiewie, tańcu i poczęstunku.

Amelia Siuda-Koszela, Biuro Prasowe Sanktuarium

« 1 »

reklama

reklama

reklama