Wiele razy ulegamy fałszywemu wstydowi, tłumaczymy sobie, że najważniejsze mieć Boga w sercu, że przecież On wie. Każda wymówka dobra, aby nie zaświadczyć publicznie o swojej wierze. Co zatem stałoby się, gdyby przyszły na nas krwawe prześladowania, jakie panują w wielu miejscach na świecie?