„Nasze dzieci tkwią w szumie informacyjnym, jeszcze nie w piekle, ale w piekiełku. Powinni towarzyszyć im tam mama i tata, potem nauczyciele. Prorozwojowy potencjał sieci wykorzystuje jedna czwarta dzieci i młodzieży. Resztę trzeba tego nauczyć” – mówi w rozmowie z PAP prof. Mariusz Jędrzejko.