Setki ofiar i tysiące przesiedlonych to prawdopodobnie jeszcze nie ostateczny bilans tragedii, jaka dotknęła Mozambik za sprawą cyklonu Idai. Od ubiegłego czwartku w tym kraju szaleje cyklon Kenneth. Prędkość wiatru dochodziła w porywach do 280 km na godzinę.