Synod: Duszpasterstwo, celibat i troska o stworzenie

Zakończyła się V kongregacja generalna Synodu Biskupów dla Amazonii. Poruszano na niej wiele tematów. Nie zabrakło tematów duszpasterskich. Zwrócono uwagę na potrzebę uwrażliwienia Amazończyków na wartość celibatu. Zwrócono również uwagę na moralność ekologiczną.

Ojcowie synodalni mówili m.in. o konieczności objęcia większą troską ludów, które żyją w świadomej izolacji, a przez to są wystawione na wiele zagrożeń, z ludobójstwem włącznie. Pojawił się postulat utworzenia Międzynarodowego Obserwatorium Kościelnego zajmującego się ochroną praw tych ludów oraz zapewnieniem im warunków do rozwoju.

W perspektywie głoszenia Ewangelii wskazano na zagrożenia dla katolicyzmu, jakie niesie ze sobą dynamiczny rozwój wspólnot protestanckich. W tym kontekście podkreślono, że Kościół musi być bliżej swych wiernych, gdyż w przeciwnym wypadku ich straci. Ojcowie synodalni mówili tu o potrzebie decentralizacji struktur kościelnych i tworzenia przestrzeni bliskości z wierzącymi. Wskazując na konieczność głoszenia Ewangelii podkreślili zarazem znaczenie ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego.

Tak jak w czasie wcześniejszych kongregacji wybrzmiały też tematy związane z codziennymi trudnościami duszpasterskimi. W kontekście ożywiania duszpasterstwa powołaniowego i formacji do kapłaństwa pojawił się temat konieczności formacji ludzkiej i psychologicznej, która pozwoliłaby uzdrowić szkody spowodowane prze rewolucję seksualną. Uczestnicy synodu podkreślili, że trzeba umożliwić mieszkańcom Amazonii odkrycie znaczenia celibatu. Pojawił się m.in. temat promowania medycyny naturalnej, która mogłaby stać się znaczącą alternatywą dla medycyny zachodniej.

Natomiast prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Komunikacji wskazał, że ojcowie synodalni podkreślali, iż musimy przejść od dominującego paradygmatu technokratycznego do paradygmatu zdrowia i troski o stworzenie, a co za tym idzie zmienić swój styl życia. Przypomniał, że chrześcijaństwo wzywa do „moralności ekologicznej”, która jest przekonaniem, iż istnieją grzechy ekologiczne, mówi się wręcz o „ekozabójstwie”. „Ten temat musi pojawiać się w naszym rachunku sumienia i wybrzmieć w czasie spowiedzi” – mówił Paolo Ruffini. Wskazał, że popełniamy ciężkie i lekkie grzechy ekologiczne, ale wszystkie są wystąpieniem przeciw Bogu i człowiekowi. Podkreślił, że synod jest też zachętą do przejścia od kultury niepohamowanej konsumpcji do kultury współodpowiedzialności za wspólny dom.

Źródło: www.vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama