"Świeckość" szkoły nie ma żadnych podstaw prawnych

Do dyrekcji warszawskich szkół trafiło pismo wiceprezydent Warszawy. Jej zdaniem, uroczystości szkolne muszą być pozbawione elementów religijnych. Jednak w polskim prawie nie istnieje przepis stwierdzający świecki charakter szkoły, a władze mają obowiązek zagwarantować możliwość ekspresji religijnej.

Opinia Instytutu została przekazana do dyrektorów warszawskich placówek oświatowych.

Z pisma wiceprezydent Warszawy Renaty Kaznowskiej płynie wniosek, że szkoła ma być świecka, a osoby duchowne mogą być obecne na uroczystościach związanych z życiem szkoły, ale nie mogą inicjować modlitw czy błogosławić. Renata Kaznowska wskazuje w nim, że trzeba zadbać o to, by „uroczystości otwarcia placówek oświatowych odbywały się z poszanowaniem autonomii środowisk szkolnych i praw wynikających z konstytucji”. Na potwierdzenie przywołuje treść art. 53 ust. 6 Konstytucji RP, który stanowi, że nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych. Wiceprezydent odnosi się jednak do tego przepisu w sposób wybiórczy.

Instytut Ordo Iuris przygotował opinię prawną, która została przekazana dyrektorom warszawskich placówek edukacyjnych. W opinii wykazano, że obecność elementów religijnych podczas wydarzeń szkolnych jest dopuszczalna. W polskim systemie prawnym nie ma żadnego przepisu prawa stwierdzającego, że polska szkoła ma charakter świecki, a władze publiczne, do których zalicza się także dyrekcja szkoły, mają obowiązek przyjąć rolę gwaranta możliwości ekspresji religijnej w przestrzeni publicznej – w tym w szkole. Co więcej, szkoła ma obowiązek nauczania o chrześcijańskim dziedzictwie Narodu, zaś katalog możliwych działań wypełniających ten obowiązek może obejmować także organizację wydarzeń szkolnych z elementami religijnymi. Nie należy natomiast zabraniać dzieciom, których rodzice sobie tego życzą, udziału w wydarzeniach z elementami religijnymi odbywającymi się w placówce oświatowej.

Zgodnie z prawem, na terenie szkoły dozwolone jest organizowanie praktyk religijnych, np. modlitwy. Tym bardziej dopuszczalne będzie zatem zorganizowanie akademii czy apelu z elementami religijnymi. Istotne jest także odróżnienie udziału w praktykach religijnych od bycia ich świadkiem czy ich obserwowania.

„Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, w tym moralnymi i religijnymi. Prawo to przysługuje zarówno osobom wierzącym jak i tym, którzy nie życzą sobie, by dziecko uczestniczyło w wydarzeniach, podczas których będą obecne elementy religijne. W obu wypadkach należy uszanować wolę rodziców. Jednocześnie trzeba podkreślić za wyrokiem Sądu Najwyższego, że osoby, które deklaruje się jako niewierzące, nie mogą oczekiwać, że nie będą miały kontaktu z osobami wierzącymi, ich praktykami i symbolami religijnymi, bo byłoby to równoznaczne z ograniczeniem swobody sumienia osób wierzących” – podkreślił Łukasz Bernaciński z Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris.

https://ordoiuris.pl/wolnosc-religii-w-szkole/opinia-prawna-w-sprawie-dopuszczalnej-obecnosci-elementow-religijnych-0

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama