Św. Roch za życia pomagał chorym – dziś możemy prosić go o wstawiennictwo

W czasach szalejącej pandemii koronawirusa warto przywoływać wstawiennictwa świętych, którzy w szczególny sposób ratowali ludzi dotkniętych zarazą – uważa bp Piotr Libera, zachęcając do modlitwy i odwiedzenia sanktuarium św. Rocha

Jednym ze świętych, których wstawiennictwa wzywamy w przypadku chorób, jest św. Roch, człowiek świecki, który pielgrzymując po Europie, pomagał mieszkańcom miast cierpiącym z powodu morowego powietrza. Od wieków jest on przyzywany jako patron od chorób zaraźliwych.

Na północnym Mazowszu w miejscowości Sadykierz znajduje się niewielki, drewniany kościółek p.w. św Rocha. Od wieków przybywają do niego wierni, aby szukać ratunku u Boga za przyczyną tego patrona. O niezwykłej aktualności tego świętego oraz o jego kulcie opowiedział Radiu Watykańskiemu biskup płocki Piotr Libera.

    „Kult tego świętego był tak znany, że papież Klemens XIV w 1771 roku wydał dekret, na mocy którego kościół św. Rocha w Sadykrzu otrzymał łaskę odpustu zupełnego od wszystkich grzechów i po wieczne czasy. Od kilku lat w świątyni w Sadykrzu czczone są relikwie św. Rocha pierwszego stopnia. Po wybuchu pandemii kult św. Rocha, szczególnego patrona od zarazy i morowego powietrza staje się niezwykle aktualny i potrzebny. Mając to na uwadze podjąłem decyzję ogłoszenia kościoła w Sadykrzu diecezjalnym sanktuarium św. Rocha. Już teraz działają tam modlitewne grupy wiernych i zbierane są świadectwa licznych łask uzyskanych przez wstawiennictwo św. Rocha – podkreślił bp Libera. Są to przede wszystkim uzdrowienia od chorób fizycznych i duchowych. Zapraszam serdecznie do odwiedzenia tego sanktuarium i zaprzyjaźnienia się ze św. Rochem.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama