Strona główna
opoka.org.pl
2019-08-08 14:27
Ks. Robert Capała

Pojechali na oazę, by stać się wolnymi i wyzwalającymi

Temat obecnego roku formacyjnego w Ruchu Światło-Życie to „Wolni i wyzwalający”. Jest on obecny i w znaku roku, i w treści przeżywanych rekolekcji.

Znak roku formacyjnego oazy
Autor/źródło: http://www.oaza.pl/znak-roku-ozk-2019-20/

     Oaza to przede wszystkim miejsce na pustyni, gdzie można znaleźć wodę. Ale oazą nazywa się także Ruch Światło-Życie, który m.in. co roku organizuje w wakacje rekolekcje dla dzieci, młodzieży, studentów, a także par małżeńskich. Czas tych rekolekcji również bardzo słusznie nazywany jest oazą, albowiem pozwala wyrwać się z pustyni codzienności do miejsca, gdzie zawiązuje się silną relację z Bogiem, gdzie przeżywa się lepszy kontakt ze Słowem Bożym, gdzie modlitwa nabiera nowego kształtu, staje się głębsza. Oaza zatem w jakiś sposób wyzwala z szarej codzienności i pomaga odczuć wolność dziecka Bożego.
     Okazuje się, że sam przyjazd na oazę nieraz staje się wielkim przedsięwzięciem. Prowadząc turnusy oazowe w wakacje nieraz słyszałem świadectwa zaczynające się od słów – miało mnie tu nie być, a później o tym, co Bóg zdziałał w sercu tej konkretnej osoby. Nawet dzieci na Oazie Dzieci Bożych, czy Oazie Nowej Drogi mówią nieraz tak dojrzałe rzeczy, że zdumiewa to dorosłych, kiedy słyszą o silnym postanowieniu, by walczyć ze swoim egoizmem, o tym, ze ktoś się przełamał i potrafił nazwać po imieniu na spowiedzi grzech, którego się do tej pory tak mocno wstydził, a który tak mocno go ranił, o poprawie relacji ze swoimi bliskimi, o tym, że pierwszy raz doświadczył, ze w takiej rówieśniczej grupie można znaleźć tyle dobra, ze można się do siebie tak dobrze obnosić. Są też świadectwa o tym, jak ktoś odkrył miłość Boga względem siebie i postanawia na tę miłość odpowiedzieć swoją wiara i miłością.
     Oaza rekolekcyjna uczy naprawdę dojrzałych postaw. W czasie jednych rekolekcji po modlitwie wieczornej zasłabła osoba chora na serce. Zostało wezwane pogotowie. Gdyby to była szkoła, osiedle, czy ulica, z pewnością wokół miejsca zdarzenia zgromadziłby się tłum gapiów. Tymczasem na oazie uczestnicy sami, z własnej nieprzymuszonej woli zamiast stać i gapić się poszli do kaplicy, by osobę potrzebującą pomocy otoczyć modlitwą. Modlitwa była bardzo skuteczna. Ratownicy medyczni po przyjeździe byli pewno, ze chorą osobę trzeba będzie przewieźć do szpitala. Okazało się jednak, że wystarczyła pomoc udzielona na miejscu. Zapewne i ta medyczna i ta duchowa.
     Rekolekcje oazowe to także czas odkrywania swoich talentów i dobrego sposobu ich wykorzystania. Niejedna młoda osoba właśnie na oazie poznała pierwsze chwyty gitarowe, ukazała swe umiejętności plastyczne, aktorskie, czy inne. Oaza to dobry czas na to by zrozumieć, że te talenty to są dary złożone w sercu i umyśle konkretnych osób po to, by służyły całej wspólnocie. Prezentując swoje talenty stają się wolni i wyzwalający.
     Wreszcie, zwłaszcza w sierpniu, nie można nie wspomnieć o tym, czym na oazie jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka, która uczy swoich członków postawy wolności od zniewoleń i krzewi chęć propagowania trzeźwego i wolnego od nałogów stylu życia. Same slogany w stylu alkohol szkodzi, palenie szkodzi, narkotyki szkodzą niewiele dają. Natomiast Krucjata uczy być wolnym i wyzwalającym, nie tylko przestrzega przed szkodliwym działaniem różnych substancji, ale uczy nowej kultury w której nie ma miejsca np. na społeczny przymus picia z najróżniejszych okazji.
Niedługo skończą się wakacyjne turnusy oazowe. Pora już teraz pomyśleć o tym, aby oaza nie była tylko wakacyjna przygodą z Bogiem i Kościołem, ale by kontynuować tę formację w ciągu całego roku. A wszystko po to, by owoce rekolekcji oazowych były jak najobfitsze i trwały jak najdłużej, by ci, którzy pojechali na oazę aby stać się wolnymi i wyzwalającymi kontynuowali to dzieło w swoim środowisku.

Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →


Podziel się tym materiałem z innymi:


 

Polecamy