Strona główna
opoka.org.pl
2018-07-05 07:45
Redemptoryści

Piąty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego

Służebnico Ducha Świętego wspieraj nas w darze rady

Autor/źródło: Krzysztof Jasiński

Piąty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego rozpoczęliśmy Eucharystią w chłodny, ale słoneczny poranek. Hasło dnia dzisiejszego brzmiało: „Służebnico Ducha Świętego wspieraj nas w darze rady”. Mszy Świętej recytowanej o godzinie 6:00 przewodniczył o. Artur Pruś CSsR. Zaraz po mszy zgromadzeni zaśpiewali Godzinki ku czci NMP poprowadzone przez br. Dariusza Dudka CSsR.

Eucharystii o godzinie 7:00 przewodniczył o. Andrzej Zając CSsR. On też wygłosił homilię do przybyłych na poranną mszę. Rozpoczął stwierdzając, że Ducha Świętego możemy zobaczyć. Zobaczyć w nieustannie odnawiającym się Kościele, w Jego wielkich dziełach, w ludziach napełnionych Jego mocą. Kościół wysławia Maryję jako wielkie dzieło Ducha Świętego. W Maryi Bóg znalazł dom, w którym mógł zamieszkać Jego Syn i Jego Duch. Matkę Bożą czcimy jako Przybytek Ducha Świętego, jako Jego Oblubienicę. To Duch Święty był źródłem Jej męstwa, wiary i świętości. Przez to stała się wzorem i źródłem pociechy dla całego Kościoła. Następnie kaznodzieja zwrócił naszą uwagę na dzisiejszą Ewangelię o cudzie w Kanie Galilejskej, szczególnie na dialogi w niej zawarte. W pierwszym z nich widać wielką troskę Matki Bożej i Jej gotowość do pomocy. Następnie ojciec przypomniał nam, że bardzo potrzebna jest wspólna wytrwała modlitwa i przytoczył świadectwo pani Joanny, która modląc się wraz z dziećmi wyprosiła dla męża, za wstawiennictwem Matki Bożej i Jana Pawła II, dar wyjścia z alkoholizmu i nawrócenia. W kolejnym dialogu – Maryi ze sługami – widzimy, jak kieruje nas Ona zawsze do swojego Syna, daje nam najwspanialszą radę: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. W dialogu Chrystusa ze sługami widzimy wezwanie do podjęcia działania, na to wezwanie mamy odpowiedzieć czynem, wysiłkiem, posłuszeństwem wiary. W tym pomaga nam wstawiennictwo świętych, opieka Matki Bożej. Jako wzór ojciec Andrzej Zając podał nam  przykład naszych przodków, którzy pomimo utraty niepodległości podejmowali działanie, by nie stracić wiary, nadziei i miłości. Dzięki wysiłkom,  mogli cieszyć się wolną ojczyzną. Na zakończenie ojciec zachęcił nas, abyśmy podejmowali działania apostolskie, modlitwę za konkretne osoby i nieśli wiarę innym ludziom, a w tym wyrazi się nasz trud, do którego wzywa nas Jezus.

Po modlitwie w intencji powołań, poprowadzonej przez siostry Sługi Jezusa z Burzyna, rozpoczęliśmy Eucharystię. Licznie zgromadzeni na placu pielgrzymi, między innymi członkowie pielgrzymki emerytów i rencistów, razem zaśpiewali tegoroczne hasło odpustu, kiedy procesja kroczyła w stronę ołtarza. Mszy Świętej przewodniczył ks. prałat Józef Mróz. Na początku homilii wyraził on radość, że już od wielu lat wierni mogą przybywać przed oblicze Matki Tuchowskiej i otrzymywać tu mądrość i błogosławieństwo. Następnie, powołując się na list Jana Pawła II do osób w podeszłym wieku, opisał ten etap życia jako czas mądrości i doświadczenia, którym ludzie starsi mogą się dzielić, dzięki czemu mogą wciąż czuć się żywą częścią Kościoła i potrzebnym oparciem dla młodych, nawet pomimo słabnących sił. W tym miejscu ksiądz prałat zwrócił się do młodzieży. Zachęcał, aby rozmawiać ze swoimi dziadkami, bo można od nich czerpać wielką mądrość. Potem przytoczył on świadectwo sławnych braci Golców, którymi po śmierci ojca zajęli się dziadkowie. Nauczyli ich codziennej modlitwy i szczerej pobożności i dali cenne rady, by nie zmarnowali swojego życia. Potem ks. prałat Józef Mróz zwrócił uwagę, aby pomimo wielu obowiązków znajdować czas dla swoich najbliższych, dla rodziców i dziadków, bo miłość jest czymś najlepszym, co człowieka może spotkać. Kaznodzieja przypomniał nam, że ważne rady daje nam nasza Matka, także w kwestii naszej ojczyzny. Matka Boża pamięta o Polsce i troszczy się o nią. „Matka Boża patrzy na Polskę” – powtarzał ks. prałat. Potem napomniał rodziców, że przyszłość Polski zależy od wychowania najmłodszych: „Nie zginie wasze dziecko, jeśli wychowacie je w szkole Maryi”. Podsumowaniem homilii były słowa modlitwy Jana Pawła II zawarte w liście do osób w podeszłym wieku.

O godzinie 11:00, po zakończeniu kwadransa powołaniowego prowadzonego przez siostry Sługi Jezusa wraz z towarzyszącą im młodzieżą, rozpoczęliśmy sumę. Na tę Mszę Świętą przybyła pielgrzymka rolników i pszczelarzy. Eucharystii przewodniczył ks. prałat Jan Wnęk. Wygłosił on też homilię, którą rozpoczął od przypomnienia nam, że Kościół stawia nam Maryję za wzór, do którego mamy się upodabniać. Zauważył też, że zgodnie z hasłem roku liturgicznego „jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”. Właśnie Maryja była pełna Ducha Świętego. Ona została nim napełniona najpierw w łonie swej matki Anny, a później ponownie w scenie zwiastowania. Ale Bóg dał Matce Bożej swego Ducha nie tylko po to, aby zachowała Go dla siebie, lecz by niosła Go innym. Ona właśnie zaniosła Go do Elżbiety, do apostołów i niesie Go dziś wszystkim ludziom. Ona jest Niosącą Ducha Świętego, Ona jest Głosem Ducha Świętego. Kaznodzieja napominał też, że aby w życiu podejmować dobre decyzje, należy z ostrożnością traktować rady pochodzące od ludzi, a prosić Ducha Świętego o Jego dar rady. Dar rady jest doskonałą podporą dla naszego niedoskonałego rozumu. Dar rady pozwala na zasadzie pewnej nadprzyrodzonej intuicji osądzić, co należy czynić, a czego nie należy. Ksiądz prałat przypomniał też, że w trudnych i ważnych decyzjach nie powinniśmy działać pochopnie, lecz: „Podejmować decyzję po uprzednim przemyśleniu jej w obecności Boga”. Przytoczył też historię, z której wynika, że czasem swoim ofiarnym świadectwem możemy pomóc się komuś nawrócić. Jeszcze jedną ważną myśl wygłosił ks. prałat Jan Wnęk do zgromadzonych rolników, aby prowadząc swoją działalność uważali, by nie szkodzić innym, a stosując różne chemikalia rozważyli, czy nie wpływają one negatywnie na zdrowie ludzi i zwierząt. „Nie będziecie szczęśliwi, jeśli nie pokochacie tego, co robicie”. – wołał też kaznodzieja. Na zakończenie przez ręce Matki Bożej poprosił Ducha Świętego o dar rady.

Kwadrans przed Godziną Miłosierdzia siostry Sługi Jezusa poprowadziły Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Przed oblicze Matki Tuchowskiej przybyła już wtedy pielgrzymka Rycerstwa Niepokalanej i Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego. Po chwili rozpoczęła się Eucharystia pod przewodnictwem o. Stanisława Piętki OFM Conv., który wygłosił także homilię dla zebranych. Ojciec rozpoczął naukę od wymienienia chwalebnych tytułów Matki Najświętszej, przedstawiających ją jako Matkę Kościoła i Oblubienicę Ducha Świętego. Następnie odniósł się do symbolicznego znaczenia obrazu Matki Bożej Tuchowskiej, który przedstawia Maryję, zgodnie z dotyczącymi jej dogmatami oraz nawiązuje do modlitwy różańcowej, którą tak umiłowała Matka Boża. To Ona ma aktywne uczestnictwo w udzielaniu darów Ducha Świętego. Ojciec szczególną uwagę, zgodnie z hasłem dzisiejszego dnia odpustu, zwrócił na dar rady. Jako najcenniejszą radę Maryi przedstawił zdanie „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” i dodał, że ta rada nadal jest aktualna dla nas. Ona wciąż wspiera Rycerstwo Niepokalanej, Trzeci Zakon Franciszkański i nas wszystkich. Kaznodzieja przestrzegł nas, byśmy daru rady Ducha Świętego nie skazili swoimi niepotrzebnymi radami. Jak się tego ustrzec? Wystarczy wysłuchać rady Maryi. Słuchać tego, co mówi nam Jezus. O. Stanisław Piętka przytoczył przykład Polski, która tak długo jak czciła i słuchała Matki Bożej, była wielka i niepodległa, niepodległa także od zakusów złego. Natomiast nie słuchając Maryi narażamy się na niepotrzebne spory i zagubienie. Franciszkańskie „pokój i dobro” pięknie oddaje naturę Matki Najświętszej – tam gdzie Ona przybywa, wnosi ze sobą pokój i dobro. Kaznodzieja przytoczył też przykład Maksymiliana Kolbego, który otwierając się na dar rady wykonał wspaniałe dzieło na cześć Maryi i chwałę Boga. Na zakończenie ojciec prosił Matkę Dobrej Rady o to, by wsparła nas w przyjęciu darów Ducha Świętego, aby pomogła nam dążyć zawsze do Jezusa.

O godzinie 18:00 pod przewodnictwem o. Krzysztofa Wąsiewicza CSsR rozpoczęła się Nowenna Nieustanna, podczas której zostały odczytane podziękowania i prośby złożone przez wiernych w tym tygodniu. Niedługo po nowennie usłyszeliśmy śpiew towarzyszący procesji wejścia na Eucharystię, w której uczestniczyła Pielgrzymka nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej. Mszy Świętej przewodniczył ks. dr Bolesław Margański. On też wygłosił do zebranych homilię. Na początku przywołał on przykład miłości macierzyńskiej, do której zawsze pragniemy wracać. Maryja darzy nas właśnie taką miłością i dlatego powracamy przed jej łaskami słynący obraz. Następnie kaznodzieja zaznaczał, że Duch Święty jest osobowym darem Boga. On jest uświęcicielem, ale wymaga od nas współpracy i otwartości, aby mógł przemieniać nasze życie. Ducha Świętego musimy wzywać z głębi serca i z uwagą go słuchać. Najlepszym wzorem posłuszeństwa Duchowi jest Maryja. Ona odpowiedziała Bogu w scenie zwiastowania: „Oto ja służebnica Pańska”. Ona uczy nas, jak przyjmować dary Ducha Świętego. Ks. dr Bolesław Margański zadał też pytanie: „Czym jest dar rady?” i odpowiedział: “Dar rady jest sztuką wyborów w moralnej złożoności naszego życia. Pozwala się nim cieszyć i podejmować moralne decyzje, choć czasem mogą być trudne”. Słyszeliśmy też o mocy wstawiennictwa Matki Najświętszej. Tak jak kiedyś w Kanie Galilejskiej tak teraz wstawia się Ona za nami przed Bogiem i wstawiennictwo to jest skuteczne. Kaznodzieja przypomniał nam też, na jak wiele sposobów w historii była czczona Maryja: różaniec, cudowny medalik, ale także wiele rzeźb, obrazów i ikon ukazujących jej piękno. To właśnie dzięki opiece Matki Bożej i czci jej oddawanej nasz naród przez tyle wieków przetrwał i pozostał wierny Bogu. Także dziś mamy przebywać z Matką i prosić ją o dar rady, mamy oddać jej swoje serce, bo Ona jest źródłem i wzorem cnót tych małych i tych wielkich. Przychodzimy tutaj do Jej sanktuarium, bo chcemy razem z Nią oddać się Jezusowi. Uczyniwszy to, musimy oddać się też działalności apostolskiej, musimy głosić dobrą nowinę, musimy wykonywać uczynki miłosierdzia. Szczególną uwagę zwrócił ks. Bolesław Margański na udzielanie dobrej rady wątpiącym. Musimy zwracać uwagę na tych, którzy w duchowych ciemnościach sprzeciwiają się woli Bożej, ale trzeba uważać, żeby nie radzić źle. Nasze rady muszą wynikać z miłości i być udzielane z rozwagą i namysłem. Homilia zakończyła się wezwaniem do Matki Dobrej Rady – prośbą o wsparcie w naszych potrzebach, o opiekę tu na ziemi, a po śmierci o wprowadzenie do królestwa Chrystusa.

Około godziny 20:00 rozpoczęliśmy Wieczór Maryjny. Dzisiaj mieliśmy zaszczyt wysłuchać koncertu zespołu „Servi Domini Cantores” – „Śpiewających Sług Pana”. Zespół składa się z księży wokalistów, absolwentów i obecnie profesorów akademii muzycznych z całego kraju. Ich wspaniały śpiew z okazji dwóch jubileuszy, jakie wybrzmiewają podczas odpustu, zakończył piąty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego.

Zapraszamy do odwiedzenia Matki Tuchowskiej w kolejnych dniach odpustu!

br. Michał Zieliński

Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →


Podziel się tym materiałem z innymi:



Polecamy