Oświadczenie Wydawnictwa M ws. fragmentu publikacji „Życie na maksa”

Wydawnictwo M przesłało KAI oświadczenie w sprawie szeroko dyskutowanego w internecie fragmentu publikacji „Życie na maksa, poradnik uczuciowo-seksualny”.

„Publikacja ta ukazała się przed dziesięciu laty i w naszej ocenie w jasny i nie dwuznaczny sposób piętnowała zachowania, które można uznać za molestowanie seksualne. Ufamy w rozsądek i obiektywizm wszystkich zainteresowanych” – pisze w przesłanym KAI oświadczeniu Krzysztof Dudzik, prezes Wydawnictwa M. Chodzi o szeroko komentowany w internecie fragment publikacji "Życie na maksa, poradnik uczuciowo-seksualny" dotyczący sposobu zachowania się w sytuacji zagrożenia molestowaniem seksualnym.

Sprawę publikacji autorstwa Jeana-Benoita Castermana (ojciec ze Wspólnoty św. Jana) nagłośniła 1 października na Twitterze Dorota Łoboda, prezeska fundacji Rodzice Mają Głos. „Fragment książki "Życie na maksa, poradnik uczuciowo-seksualny" którą dostały dzieci z klas ósmych po warsztatach finansowanych przez urząd dzielnicy przeprowadzonych w szkole publicznej w czasie obowiązkowych lekcji. Nie bądź niegrzeczna wobec molestującego. Serio?! #metoo" – napisała na Twitterze. Dodała również dwa zdjęcia z fragmentami książki:

„Jak powiedzieć NIE nauczycielowi lub szefowi? Problem molestowania seksualnego, ”prawa pierwszej nocy” w przypadku młodych kobiet...

>Przede wszystkim potraktuj go z szacunkiem. Daj mu do zrozumienia, ze schlebia ci zainteresowanie, które kieruje w twoją stronę, ale że będzie ci jeszcze milej, jeżeli będzie cię szanował. W żadnym wypadku nie bądź niegrzeczna, nie okazuj niesmaku: poniżysz i zranisz go, co może sprawić, że zechce się zemścić. Z szacunkiem podejdź do tego, że będzie czuł się urażony. Bądź miła”.

„>Poproś o radę osoby, które mogą cię wesprzeć. Poproś Najwyższego, który czyni cuda w sytuacjach takich, jak te. Może „potrząsnąć” sercem twojego prześladowcy, który w końcu zostawi cię w spokoju, a nawet zacznie szanować i cenić. Czystość zawsze popłaca”.

1 października do sprawy odniósł się Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej (IPZ) sprawujący merytoryczny nadzór nad programem Archipelag Skarbów i realizującymi go podmiotami, podczas którego rozdano uczniom książkę "Życie na maksa, poradnik uczuciowo-seksualny".

„Wyrażamy szczere ubolewanie, że książka „Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny” została wręczona podczas programu profilaktycznego Archipelag Skarbów. Książka ta nie jest częścią programu Archipelag Skarbów i żaden jej egzemplarz nie powinien być wręczony podczas programu - tym bardziej, że już ponad 3 lata temu w sprawie tej konkretnej książki przekazana została wszystkim trenerom programu oficjalna, negatywna opinia Instytutu co do zawartych w niej błędów i stwierdzeń sprzecznych z wiedzą o skutecznej profilaktyce” – napisał IPZ.

Odnosząc się do cytatu z książki w oświadczeniu napisano, że jest on „skandaliczny oraz stoi w jawnej sprzeczności z przekazem programu, który motywuje dziewczęta do tego, aby żądały szacunku ze strony mężczyzn, uczy asertywności i zdecydowanego stawiania granic, a chłopców uczy szacunku dla kobiet”. Jak dodano, IPZ zna liczne przykłady sytuacji, kiedy dzięki uczestnictwu w programie „dziewczęta zagrożone wykorzystaniem seksualnym zrozumiały, że mają prawo i powinny się w takiej sytuacji bronić. Dzięki programowi wiele skrzywdzonych dziewcząt podjęło decyzję o skorzystaniu z profesjonalnej pomocy psychologicznej”.

IPZ przeprosił również wszystkie dotknięte osoby oraz poinformował, że wyjaśni sytuację oraz wyciągnie konsekwencje wobec osób, które rozdały publikację na programie IPZ.

„Jednocześnie informujemy, że program Archipelag Skarbów jest skutecznym programem profilaktycznym, który w świetle przeprowadzonych badań ewaluacyjnych pozytywnie wpływa na młodzież w wielu obszarach - ogranicza korzystanie z alkoholu i narkotyków, zmniejsza odsetek myśli samobójczych, ogranicza korzystanie z pornografii, zwiększa zdolność młodzieży do zachowań asertywnych, poprawia atmosferę w klasie oraz sprzyja kształtowaniu dojrzalszych postaw wobec miłości i seksualności” – napisano w oświadczeniu.

Do sprawy odniósł się również prezes Wydawnictwa M Krzysztof Dudzik w oświadczeniu przysłanym KAI. „Wydawnictwo M z zasady nie komentuje i nie polemizuje z ocenami cytatów wyrwanych z kontekstu publikacji. Nie oceniamy także niczyjej wrażliwości na tak ważny temat jak molestowanie seksualnie. Publikacja ta ukazała się przed dziesięciu laty i w naszej ocenie w jasny i nie dwuznaczny sposób piętnowała zachowania, które można uznać za molestowanie seksualne . Ufamy w rozsądek i obiektywizm wszystkich zainteresowanych. Zachęcamy do zapoznania się z całością książki, której wymowa broni się sama” – napisano w oświadczeniu.

pgo / Warszawa

« 1 »

reklama

reklama

reklama