OpenOpole to festiwal, który próbuje złapać uwagę (i serce) Widzów/Uczestników – tych podróżujących od Zdarzenia do Zdarzenia w rytmie dwóch dni atrakcji, jak i tych zatrzymanych przypadkiem, w pół biegu… zatrzymanych w miejscach niezwykłych, miejscach szczególnych, miejscach opolskich…

powołujemy… świadomie używam pluralis modestiae… my? – zatem Kto? w pierwszym rzędzie zaproszeni Artyści – w swoich działaniach są wiarygodni, lekko szaleni, impregnowani słońcem (deszczu nie przewidujemy), na oczach widzów gotowi uprawiać sztukę na nasłonecznionych stokach Opola… my – oznacza również Artyści Teatru A z Gliwic (ujęci w programie wydarzeń), ale również troszczący się o konsultację artystyczną całego przedsięwzięcia (reprezentowani godnie, w charakterze Organizatora przez Stowarzyszenie Kulturalne Pro- Scenium z Gliwic)… my – to również przyjaźni, sprzyjający od początku idei Ludzie z Urzędu Miasta Opole, mówiący, nie bez przejęcia, “moje miasto Opole”… nie zawsze jest to regułą… i wreszcie “my” to znaczy Wy – nasi Widzowie… współtwórcy festiwalu… zatem: zbiorowa odpowiedzialność, albo znacznie zgrabniej – w słońcu skompana wesoła kompania… 

o kosmiczny wymiar OpenOPOLE oprócz gwiazd festiwalu (na czele z odmienianym przez przypadki Słońcem – gwiazdą przynoszącą na ogół ciepłe skojarzenia) zadba (mam nadzieję) również Księżyc, wisząc życzliwie nad oficjalnymi i nieformalnymi zdarzeniami artystycznymi… do bladego świtu, gdzie lekko oszołomione Miasto na powrót przejmować raczy gwiazda centralna Układu Słonecznego… w dzienny hałas powinny wsiąknąć oczywiste pytania: a co następnym razem? co na przyszłość? 

kruchy kruchością Świata, mijanego pospiesznie, lekko szturchanego w tłumie (dziś symptomatyczne wymienianego na świat z smartfonicznej “apki”) Linoskok w naszym imieniu przemierza tarczę księżyca – lekką stopą, nie w bucie z protektorem…. od czasu do czasu dźgie balansującą tyczką chmury, robiąc wyrwy, szczeliny w oczywistości – na tego typu przedziwne kosmiczne zjawiska weekendem sierpionym, proszę się otworzyć – OPOLE… 

Serdecznie zapraszamy!

Leszek Styś