Nie odrzucajmy zaproszenia na ucztę Królestwa

Jezus wciąż nas zaprasza do wspólnego z Nim świętowania, a my wymyślamy różne powody, aby Mu odmówić – mówił Papież Franciszek podczas Mszy w domu św. Marty.

Ojciec Święty odniósł się do przypowieści o zaproszonych na ucztę. Zauważył, że odmawiając Jezusowi, często szukamy różnych racji usprawiedliwiających. Tłumaczymy się. To słowo bardziej kulturalne, aby nie powiedzieć po prostu «odmawiam». Odmawiam, ale kulturalnie.

Ojciec Święty zauważył, że odrzucenie zaproszenia przez jednych staje się okazją do zwrócenia się w stronę innych: Pan każe sługom wyjść na ulice, żeby przywołać biednych, chorych, chromych, ślepych i ci przybywają na ucztę. Tekst ewangeliczny kończy się drugą odmową, ale ta wychodzi już z ust samego Jezusa. Kto nie przyjmuje propozycji Jezusa, pomimo tego, że On daje kolejne okazje, drugą, trzecią i następne... naraża się w końcu na odmowę z Jego strony.

Tyle razy odmawiamy Jezusowi

“Jeśli chodzi o tę odmowę, powinno nam to dać do myślenia. Wiele razy Jezus wzywa nas, zaprasza, byśmy świętowali razem z Nim, byli blisko Niego, zmienili swoje życie. Pomyślcie, że szuka on swoich najbliższych przyjaciół, a ci Mu odmawiają! Później szuka chorych....i oni przychodzą; być może tylko któryś z nich odmówił – zauważył Franciszek. Ile razy czujemy wezwanie Jezusa, aby przyjść do Niego, żeby spełnić dzieło miłosierdzia lub pomodlić się czy spotkać się z Nim i mówimy: «ale wybacz Panie, jestem zajęty, nie mam czasu. Tak, jutro, ale teraz nie mogę...» A Jezus zostaje sam.”

Papież pytał: ile razy my sami prosimy Pana, aby miał nas za usprawiedliwionych, kiedy On zaprasza nas na spotkanie, do rozmowy, do wejścia w piękną pogawędkę. Również nam zdarza się odrzucić zaproszenie Jezusa.

Racje usprawiedliwiające odmowę

“Także my odrzucamy zaproszenie Jezusa. Niech każdy pomyśli sobie: ile razy w swoim życiu czuł natchnienie Ducha Świętego, aby spełnić dzieło miłosierdzia, spotkać Jezusa w tym dziele miłosierdzia, aby pójść się pomodlić lub zmienić w czymś swoje życie, w czymś, co nie jest w porządku? – pytał Ojciec Święty. I zawsze znajdowałem racje, aby się usprawiedliwić, aby odmówić.”

Franciszek przypomniał, że na końcu ten wejdzie na ucztę Królestwa, kto nie odrzuca Jezusa i nie jest odrzucony przez Niego. Ostrzegł też tych, którym się wydaje się, że Jezus jest tak dobry, że w końcu przebacza wszystko.

Nie zamykać drzwi od środka

“Ale Jezus jest dobry, w końcu przebacza wszystko - «Tak, jest dobry, jest miłosierny» – jest miłosierny, ale jest także sprawiedliwy. I jeśli ty zamkniesz drzwi swojego serca od wewnątrz, On nie będzie mógł ich otworzyć, ponieważ bardzo szanuje nasze serce. Odmówić Jezusowi to zamknąć drzwi od środka. On wtedy nie będzie mógł wejść.”

Odnosząc się natomiast do dzisiejszego pierwszego czytania, Papież zwrócił uwagę, że Jezus uniżył samego siebie, przyjął postać sługi i stał się posłuszny aż do śmierci krzyżowej. To On całym swoim życiem zapłacił za udział w uczcie. Czy ja mogę zatem odmówić? Franciszek zakończył homilię prośbą skierowaną do Pana, aby udzielił łaski zrozumienia tajemnicy nieczułości serca, uporu, odmowy oraz obdarzył darem łez.


Źródło: www.vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama