NDE, czyli doświadczenia z pogranicza śmierci. Jak je wytłumaczyć?

Doświadczenie stanu bliskiego śmierci (NDE) pochodzi od angielskiego określenia near-death experience i odnosi się do odczuć osób, które doświadczyły osoby, które niemal umarły lub były w stanie śmierci klinicznej. Wbrew pozorom, takie stany nie należą do rzadkości a ich występowanie wynika ze stałego postępu nauk medycznych i zaawansowanych technik reanimacyjnych.

Badania nad doświadczeniami z pogranicza śmierci prowadzą naukowcy, jak też zajmują się nimi osoby duchowne. Każdy poszukuje wytłumaczenia opisywanych przez ludzi zjawisk i doświadczeń, które opisywane są w bardzo podobny sposób.  

Świat nauki tłumaczy tego typu efekty zaburzeniami funkcjonowania mózgu, i niedokrwieniem kory mózgowej i normalną fizjologią mózgu. Dla osób wierzących to dowód na istnienie życia wiecznego, czyli dopełniającego życie doczesne wymiaru, w którym to nasza dusza żyje po śmierci ciała.

Wielu z nas podchodzi do tych spraw z dużą ostrożnością, bojąc się wkroczenia w sferę istniejącego tabu. Dlatego warto znaleźć zaufanego przewodnika w takich sprawach. Osoba duchowna, jaką jest ks. Thaddeus Doyle będzie tu najlepszym wyborem. W książce, ktorej fragmenty zamieszczamy poniżej, przedstawia prawdziwe i poruszające świadectwa osób, które przeżyły doświadczenie z pogranicza śmierci. Autor nie pozostawia złudzeń co do koniecznej interpretacji przedstawionych świadectw. Jesteśmy i ciałem, i duchem. Dlatego proponuje nam konkretne wskazówki, które mają na celu przemianę życia, zanim jeszcze opuścimy swoje śmiertelne ciało i przygotowanie nas na spotkanie z Bogiem.

Spójrzmy na co zwraca uwagę, pisząc o doświadczeniach z pogranicza śmierci, autor książki "Kiedy umrę, chcę iść do nieba". Książka właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Esprit. Oto jej fragmenty:

Każdy z nas ma wieczną (nieśmiertelną) duszę, która żyje dalej po śmierci ciała. Właściwsze byłoby jednak stwierdzenie, że jesteśmy wiecznymi (nieśmiertelnymi) duszami w śmiertelnych ciałach. Zazwyczaj przyjmuje się, że to ciało jest ważniejszym elementem ludzkiej istoty, a dusza jest czymś w rodzaju nieokreślonego, zagadkowego odbicia w jego wnętrzu; ale tak naprawdę jest odwrotnie: to nieśmiertelna dusza jest ważniejszą częścią tego, kim jesteśmy. Kolejne rozdziały tej książki, opisujące doświadczenia z pogranicza śmierci (NDE)* – a nawet doświadczenia pośmiertne, jak w przypadku Dona Pipera i George’a Rodonai'a – dowodzą, że wieczna dusza nie tylko żyje po śmierci ciała, lecz także potrafi widzieć, słyszeć, czuć zapachy i dotyk oraz myśleć i pojmować nowe prawdy.

Podczas doświadczeń z pogranicza śmierci ludzie, którzy przez całe życie byli niewidomi – widzą, a później ze szczegółami opisują to, co zobaczyli. Ludzie, którzy przez całe życie mieli dobry wzrok, odkrywają, że po drugiej stronie widzą wszystko bez porównania lepiej. Ludzie, którzy przez całe życie byli głusi – świetnie słyszą. Ludzie, którzy przez całe życie mieli dobry słuch, doświadczają go z nową wrażliwością. Badając prawdziwe NDE, odkrywamy, że w rzeczywistości zdolność widzenia leży w nieśmiertelnej duszy człowieka. W czasie gdy jest ona związana ze śmiertelnym ciałem, oczy jedynie umożliwiają jej widzenie. Właściwa zdolność słuchu jest umiejętnością duszy; uszy naszego śmiertelnego ciała tylko umożliwiają jej słuchanie, gdy jest z nim złączona. Podobnie jest z innymi zmysłami, które są tylko czułkami dla nieśmiertelnej duszy.

Podczas NDE ludzie, którzy nie wierzyli w ciągłość życia po śmierci, odkrywają, że się mylili. Ludzie, którzy nie wierzyli w istnienie Boga, spotykają Go. Ludzie, którzy zawierzyli swoje życie Jezusowi, w niesamowity sposób doświadczają Jego miłości. Ludzie, którzy nie dostrzegali pełni prawdy o swoim życiu – byli ślepi na własny egoizm i krzywdę wyrządzaną innym – stają w prawdzie i nabierają umiejętności oceny dobra i zła w swoim życiu, a po doświadczeniu z pogranicza śmierci często przechodzą głębokie nawrócenie".

Mając do czynienia z NDE, musimy jednak zachować ostrożność. Każde z tego typu przeżyć jest częściowym zetknięciem się ze śmiercią, jednakże niektórzy mylnie uważają je za doświadczenie śmierci w pełni. Co gorsza, ci, którzy z własnej winy odrzucili Boga i wiedli egoistyczne życie, mogą znaleźć się pod wpływem Szatana udającego anioła światłości. Nawet jednak w takim przypadku człowiek doświadcza prawdziwego opuszczenia ciała i również zaznaje życia po drugiej stronie.

Jeśli ktoś podchodzi do doświadczeń z pogranicza śmierci z otwartym umysłem i bada wszystkie dowody, musi się zgodzić z tym, że centrum ludzkiego bytu stanowi nieśmiertelna dusza. To właśnie ona jest najważniejszym elementem istoty ludzkiej. Człowiek staje się żywy dopiero wtedy, gdy ożywa w nim wieczna dusza. Nasz intelekt, sumienie, wola, duchowe serce, osobowość – to wszystko elementy, które pozwalają nieśmiertelnej duszy działać poprzez nasze śmiertelne ciało.

Odkrywamy również, że podczas doświadczenia z pogranicza śmierci, gdy dusza jest oderwana od ciała, człowiek może odmienić swoje życie. Czasami ktoś, kto od urodzenia był ofiarą, przechodzi głęboką przemianę dzięki temu, że jego nieśmiertelna dusza została otoczona Bożą miłością uzdrów duszę człowieka, a jego życie się odmieni.

Powyższy fragment pochodzi z książki „Kiedy umrę, chcę iść do nieba”, ks. Thaddeus Doyle, Wydawnictwo Esprit 2020

więcej o książce „Kiedy umrę, chcę iść do nieba”, Wydawnictwo Esprit

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama