Na Wawelu można oglądać młodzieńczą zbroję króla Zygmunta Augusta

To prezent, który Zygmunt August otrzymał w 1533 roku od króla Czech i Węgier z okazji zaręczyn z jego córką Elżbietą. Miał wtedy 13 lat. Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu podkreślił, że na świecie istnieją tylko dwa tego typu dzieła z XVI wieku.

Zbroja waży 13,5 kg. Stojący w tym niezwykle kosztownym kostiumie młody król miał 156,8 cm wzrostu.

Stalowe płyty wykuto na wzór ubioru z miękkiej tkaniny, przeszywanego (lub nacinanego) w deseń ukośnej kratownicy. Geometryczna dekoracja, dopełniona trawionymi i złoconymi ornamentami roślinnymi, kontrastuje z gładkim, polerowanym tłem. Zbroję wykonał świetny rzemieślnik z Innsbrucku – Jörg Seusenhofer, którego dzieła uważane są za szczytowe osiągnięcia płatnerstwa renesansowego. 

Pancerz do tej pory znajdował się na Węgrzech. Trafił tam na mocy decyzji sądu arbitrażowego z 1933 roku. Zbroja została przekazana z cesarskich zbiorów wiedeńskich do Muzeum Narodowego w Budapeszcie jako rzekoma własność króla Węgier Ludwika II Jagiellończyka, poległego w bitwie z Turkami pod Mohaczem w 1526 roku.

W 1939 roku wybitny bronioznawca Bruno Thomas ustalił, że zbroję zamówił w 1533 r. król Czech i Węgier (późniejszy cesarz) Ferdynand I. Był to zaręczynowy prezent dla trzynastoletniego Zygmunta Augusta z okazji zaręczyn z córką Ferdynanda I – Elżbietą. Na napierśniku i naramiennikach zbroi umieszczono wiązany monogram z liter E i S.

Z prośbą o przekazanie młodzieńczej zbroi Zygmunta Augusta do Polski zwrócił się do premiera Węgier Mateusz Morawiecki. Pod koniec grudnia premier RP poinformował na Facebooku, że „rząd węgierski podjął decyzję, by ta unikatowa pamiątka stanowiąca część historycznego dziedzictwa Polski, trafiła do naszych zbiorów muzealnych”.

„Zbroja Zygmunta II Augusta będzie zapewne jedyną, w pełni zachowaną, zbroją polskiego króla w obecnych zbiorach Rzeczpospolitej” – podkreślił M. Morawiecki.

– Zbroja będzie stanowić dla naszego muzeum jedną z pereł kolekcji. Trzeba bowiem pamiętać, że na świecie istnieją tylko dwa tego typu dzieła z XVI wieku. Pragnę podziękować premierom Polski i Węgier oraz Wszystkim, którzy zaangażowali się w ten trudny proces przekazania i zapewnić naszych węgierskich kolegów, że będzie ona otoczona wyjątkowo staranną opieką i nigdy nie zapomnimy tego gestu – zapewnia natomiast prof. Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

Młodzieńczą zbroję Zygmunta Augusta do końca lutego można oglądać bezpłatnie w Sali Senatorskiej na Wawelu. Potem – od 2 marca – zbroja będzie eksponowana na wystawie „Skarbiec Koronny i Zbrojownia”.

Źródło: wawel.krakow.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama