Modlitwa rodziny w erze cyfrowej

W czasie Kongresu Duszpasterskiego w Dublinie odbył się panel „Rodzina, która modli się zjednoczona: znaleźć czas na modlitwę w erze cyfrowej”.

Temat spotkał się ogromnym zainteresowaniem, a Hall 3 – miejsce dyskusji - wypełniły szczelnie rodziny z wielu krajów.

Jako pierwszy głos zabrał Marco Brusati z watykańskiej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia. Wskazał, że technologia cyfrowa nie tylko zmieniła w bardzo krótkim czasie nasz świat, ale wpłynęła także na rodziny, w tym także na życie wiarą. „Czas fizyczny jest odmienny od czasu cyfrowego” - podkreślił Brusati. Dodał, że nowe technologie są wielkim wyzwaniem dla rodziców.

W panelu uczestniczyła hiszpańska dziennikarka Cristina Schlichting. Wskazuje ona, że jesteśmy pierwszym pokoleniem rodziców, którzy rzeczywiście są poddani sieciom społecznościowym i mediom. „Pierwsza przyznaję, że jestem uzależniona od sieci społecznościowych, od Twittera, Whathsappa i innych ich możliwości. Przede wszystkim dlatego, że jestem dziennikarką i zależę od nich. To moje dzieci mnie karcą: «Mamo odłóż telefon podczas obiadu». To obecne pokolenie zaczyna zastanawiać się nad ogromnymi konsekwencjami bycia nieustannie podłączonym, robienia wiele rzeczy jednocześnie, czyli nie zwracając uwagi na rzeczywistość” – wskazuje Schlichting.

Hiszpańska dziennikarka zachęca do refleksji nad wpływem nowych technologii na życie wiarą w rodzinie. „Sądzę, że należy zaprosić wszystkich do tej refleksji. Jak widzieliśmy podczas dyskusji, wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, co się dzieje: że codziennie dotykamy naszego smartfona z dwa tysiące razy, a używamy go, tak czy inaczej z dwieście razy. Nadszedł czas, abyśmy się zapytali: czy nie jest wskazana przestrzeń milczenia, jak zrobiłam to ostatnio u siebie w domu, a mam 53 lata. Chodziło o wyłączenie telefonu komórkowego po godz. 20.00, po to, by można było w tym czasie z kimś porozmawiać o tym, co się wydarzyło w ciągu dnia; wysłuchać tego, co drugi człowiek chce ci powiedzieć. Musimy zdać sobie sprawę, że trzeba uporządkować ten ogromny przepływ informacji, który na tak wielką skalę w historii ludzkości ma miejsce po raz pierwszy”.

Cristina Schlichting wyznaje, że wiele zawdzięcza pomysłodawcy Światowych Spotkań Rodzin: „Mogę powiedzieć, że jestem córką Wojtyły i Jana Pawła II. Polska jest częścią mojej osobistej geografii. Jego słowa «Otwórzcie drzwi Chrystusowi», które usłyszałam w Madrycie zmieniły moje życie i zrobiły ze mnie kobietę Kościoła. A więc dziękuję, Polsko!”.

Źródło: www.vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama