Licheń: II Rodzinny Dzień Babci i Dziadka

Całe rodziny podczas niedzielnej Eucharystii dziękowały w licheńskiej bazylice za życie Dziadków, ale też modliły się, by młodzi potrafili docenić starsze osoby i okazać im swoją wdzięczność.

Przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej zjawili się przedstawiciele wszystkich pokoleń, od najmłodszych do najstarszych. Między innymi Rodzinny Dzień Babci i Dziadka świętowali w Licheniu Stanisław Bielik, starosta powiatu konińskiego z żoną i okoliczni sołtysi. Wszystkich powitał ks. Janusz Kumala MIC, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, który przewodniczył Mszy Św. – Dziękujemy za Babcie i za Dziadków, za osoby starsze. Chcemy się modlić o zdrowie, Boże błogosławieństwo, ale także za ludzi młodych, by potrafili docenić starsze osoby i okazać im swoją wdzięczność – podkreślił na początku Mszy Św.

W homilii ksiądz kustosz przypomniał, że tylko Bóg, który jest Miłością, prowadzi nas do pełni szczęścia w niebie i pozwala otwierać się na innych. Pomaga wyrażać wdzięczność wobec dziadków za codzienną obecność i modlitwę. Dotknął też problemu marginalizacji ludzi starszych. – Dla Pana Boga nikt nie jest zbędny, niezależnie od etapu życia. Miarą dojrzałości społeczeństwa jest to, w jaki sposób traktuje ludzi starszych – zaznaczył marianin. – Dzisiaj liczy się młody, który obsługuje wszystkie nowinki technologiczne i ma dużo siły. Człowiek młody może posiąść ogromną wiedzę, która jest potrzebna, ale tego, co mają ludzie starsi, nie można się nauczyć na żadnym uniwersytecie. To bogactwo doświadczenia i mądrości życiowej – mówił ks. Kumala i podkreślił, że młodzi nie zawsze chcą czerpać z tej skarbnicy, ale przychodzi w końcu czas zatrzymania i potrzeby rozmowy. – Chcemy dziękować za cierpliwość, bezinteresowną miłość i troskę. Również za to, że starsi są strażnikami pamięci – dodał. Życzył, by świętowanie Dnia Babci i Dziadka było tylko symbolem pamięci i relacji, które powinny być pielęgnowane cały rok.

Ks. Kumala przypomniał, że Mikołaj Sikatka, któremu ukazała się w lesie grąblińskim Matka Boża Licheńska, był już starszym człowiekiem. Licheńska Pani wzywała przez niego do nawrócenia i pokuty, jednak minęło sporo czasu zanim ludzie przekonali się, że starzec z Grąblina mówi prawdę. – Zdarza się, że ktoś nie przyjmuje dobrych rad, ale Jezus Chrystus, który każdego do siebie zaprasza, daje nadzieję, że to się zmieni – stwierdził marianin.

W procesji dary do ołtarza przynieśli sołtysi z licheńskiej parafii, a Eucharystię uświetnił chór bazyliki licheńskiej „Stabat Mater”. Babcie i Dziadkowie w upominku od marianów otrzymali nowennę do Matki Bożej o zdrowie i zgodę w rodzinie. Na zakończenie Mszy Św. seniorom i ich rodzinom księża udzielili indywidualnego błogosławieństwa.

Biuro Prasowe Sanktuarium

« 1 »

reklama

reklama

reklama