Krajowy duszpasterz kierowców: pijani kierowcy wiozą śmierć, potrzebne są wyższe kary

Płacenie alimentów na dzieci ofiar nietrzeźwego kierowcy to narzędzie, które zabierze nam z drogi potencjalnych morderców. Ale nie trzeba tylko o tym mówić, trzeba to zdecydowanie wprowadzić – uważa krajowy duszpasterz kierowców ks. Marian Midura.

W rozmowie z KAI komentuje on rządowe zapowiedzi zaostrzenia kar dla prowadzących pod wpływem alkoholu. Jak dodaje, siadanie za kierownicę w stanie nietrzeźwości to także złamanie piątego przykazania.

Projekt przepisów zaostrzających kary dla kierowców, którzy nie przestrzegają prawa na drodze, przygotowuje Ministerstwo Infrastruktury. Chodzi m.in. o podniesienie kwoty najwyższego mandatu (obecnie 500 zł). Ponadto zaostrzone mają zostać kary za zdjęcia z fotoradarów, tak, aby kierowcom łamiącym ograniczenie prędkości trudniej było wykręcić się od odpowiedzialności. MI chce powiązać stawkę za OC z mandatami, które otrzymał kierowca.

Innym pomysłem jest wprowadzenie ostrzejszych kar dla pijanych kierowców. Oprócz zwiększonej odpowiedzialności karnej – jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki – być może będzie to m.in. konfiskata auta sprawcy oraz wprowadzenie obowiązku płacenia alimentów osobom, które pozostały przy życiu, członkom rodziny i osobom poszkodowanym.

To ostatnie rozwiązanie jest pokłosiem niedawnego tragicznego wypadku w Stalowej Woli, w którym pijany kierowca doprowadził do śmierci młodych rodziców. Osierocili oni troje dzieci.

Zdaniem krajowego duszpasterza kierowców ks. Mariana Midury, ostatnie przestępstwa drogowe z udziałem nietrzeźwych wymagają dosadnego komentarza: „Pijani kierowcy wiozą śmierć”.

Tym istotniejsze jest w jego opinii społeczne uświadamianie zagrożeń wynikających z siadania za kółkiem po spożyciu alkoholu, że problem ten dotyka całe rodziny. Nie tylko dlatego, że stają się one ofiarami drogowych bandytów, ale też dlatego, że bardzo często nie powstrzymują kierowców przed wyruszeniem w drogę po wypiciu alkoholu.

„To nie jest tylko kwestia kierowcy, który będzie odpowiadać za swoje czyny. Jeden z policjantów opowiedział mi ostatnio historię zatrzymania nietrzeźwego mężczyzny, obok którego w aucie siedziała żona i troje dzieci, bez zapiętych pasów i fotelików. W takich sytuacjach powinna zadziałać odpowiedzialność, bo przecież ktoś widział, że ta rodzina wyruszała w drogę i nie zareagował. Od tego może zależeć ludzkie życie” – tłumaczy w rozmowie z KAI ks. Midura.

„Nie może być tak, że nietrzeźwy wsiada za kierownicę a rodzina mu mówi: «tylko uważaj na policję». To jest po prostu współuczestnictwo w przyszłym być może nawet zabójstwie – dodaje krajowy duszpasterz kierowców.

Zdaniem krajowego duszpasterza kierowców, w powstrzymaniu Polaków przed jazdą po pijanemu potrzebne są konkretne, wyższe kary. „Taki kierowca dobrze wie, jaka kara może go spotkać m.in. z mediów. Jeśli ta kara będzie większa, to jego rodzina może powstrzyma go przed prowadzeniem auta. Powie: «nie jedź, bo zabiorą ci samochód», «będzie płacił alimenty na dzieci» – to też jest narzędzie, które zabierze nam z drogi tych potencjalnych morderców. Ale nie trzeba tylko o tym mówić. Trzeba to zdecydowanie wprowadzić” – dodał.

Ks. Midura zgadza się ze słowami premiera Mateusza Morawieckiego, że jazda pod wpływem alkoholu to potencjalne morderstwo, a projektowane zmiany w prawie nie będą dotyczyć osób, które jeżdżą na trzeźwo. „99 proc. osób nie będzie miało z tym kłopotów, tylko ci, którzy wybierają jazdę po alkoholu” – zaznacza.

Krajowe Duszpasterstwo Kierowców z okazji Tygodnia św. Krzysztofa (w tym roku 18-25 lipca) przypomina o tzw. Dekalogu Kierowcy. Wśród jego zasad są m.in. wskazania: „Nie będziesz egoistą na drodze; Nie będziesz ostry w słowach, czynach i gestach wobec innych ludzi; Szanuj pieszych; Nie zabijaj – bądź trzeźwy; Zapnij pasy – będziesz bezpieczny; Pomagaj potrzebującym na drodze; szanuj pracę naszej policji”.

„Nie tylko apelujemy, ale i przypominamy, że zagrożenie życia i zdrowia, powodowane przez stan nietrzeźwości i siadanie za kierownicą to łamanie piątego przykazania Dekalogu «Nie zabijaj». Już w latach 50. papież Jan XXIII powiedział, że przykazanie to odnosi się także do kierowców: «Każdy, kto nie stosuje się do przepisów drogowych, gwałci prawo Boskie, które zakazuje samobójstw i zabijania»” – przypomniał ks. Midura.

W dniach 18-25 lipca obchodzony będzie Tydzień św. Krzysztofa – coroczna akcja uświadamiająca potrzebę bezpiecznego poruszania się po drogach. Konferencja prasowa zapowiadająca to wydarzenie odbędzie się w środę 14 lipca. Jej organizatorem są KAI i MIVA Polska.

Podczas konferencji prasowej krajowy duszpasterz kierowców wystąpi ze zdecydowanym apelem do kierowców o utrzymanie bezpieczeństwa i odpowiedzialną jazdę na drogach.

« 1 »

reklama

reklama

reklama