Strona główna
opoka.org.pl
2019-09-26 21:26
PS

Kościół dla pokrzywdzonych

O pozytywnych działaniach ludzi Kościoła na rzecz pokrzywdzonych możemy przeczytać na portalu Aleteia. Głos tym bardziej wartościowy, że jego autorem jest jedna z ofiar.

Autor/źródło: ochrona.episkopat.pl

O pozytywnych działaniach ludzi Kościoła na rzecz pokrzywdzonych możemy przeczytać na portalu Aleteia. Głos tym bardziej wartościowy, że jego autorem jest jedna z ofiar.

Media, które przyczyniły się do tego, że zranieni przez duchownych zaczęli głośno mówić o swojej krzywdzie, dziś podważają wszelkie pozytywne działania Kościoła w tym temacie.To skłoniło jedną z ofiar do zabrania głosu w temacie. Kobieta wykorzystana przez duchownego w dzieciństwie pisze o tym, że dzięki pomocy o. Adama Żaka SJ (koordynatora KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży), udało jej się skontaktować z delegatem w diecezji. Ten przyjął zgłoszenie i wprowadził w ruch kościelne procedury, a teraz na bieżąco informuje, na jakim etapie znajduje się postępowanie. Dużego wsparcia udzielają kobiecie także przedstawiciele Centrum Ochrony Dziecka, z którymi się kontaktuje. "Oni walczą o nas i nie idą na żadne układy. Wystarczy poczytać wywiady, w których nie owijają w bawełnę, ale mówią także o zaniedbaniach ze strony Kościoła" - mówi otwarcie. Dużym zaskoczeniem było dla niej, gdy na wysłany do Prymasa abp. Wojciecha Polaka e-mail otrzymała odpowiedź - jak podkreśla - "bez użycia zdawkowych kulturalnych sformułowań". Od specjalistów dyżurujących przy telefonie dla osób pokrzywdzonych "Zranieni w Kościele" dowiedziała się o możliwości terapii, którą sfinansuje diecezja.

"To wszystko, co piszę nie oznacza, że nagle zmieniłam zdanie o instytucji, w której doznałam krzywdy. Ból nie znika w cudowny sposób, do dziś jest we mnie podejrzliwość i lęk. Nie piszę też tego, aby zwiększyć notowania Kościoła, a w każdym razie nie mam takiego zamiaru. (...) Ale nie mogę zrozumieć, dlaczego czytając o problemie pedofilii w Kościele na stronach mediów typowo świeckich – gdzie nawiasem mówiąc jest możliwość swobody w komentarzach, co osobiście bardzo cenię – podważa się wszelkie pozytywne działania Kościoła w tym temacie? Przecież nie możemy zaprzeczać faktycznemu działaniu konkretnych osób, które walczą o osoby skrzywdzone! Nie możemy nie zauważać ich dobrych działań!" - pisze kobieta.

Jej list jest apelem do mediów katolickich, by podjęły temat prewencji i stały po stronie pokrzywdzonych. Z kolei do mediów świeckich, by nie przemilczały pozytywnych działań Kościoła na rzecz osób wykorzystanych seksualnie przez duchownych.


CZYTAJ Aleteia: List od osoby w dzieciństwie wykorzystanej seksualnie przez duchownego

Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →


Podziel się tym materiałem z innymi:


 

Polecamy