Kard. Parolin: kanonizacja kard. Stepinaca powinna być momentem jedności całego Kościoła

Kanonizacja kard. Alojzije Stepinaca powinna być „momentem jedności całego Kościoła”, a nie prowadzić do nowych konfliktów i kontrowersji.

Taką opinię wyraził sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin w wywiadzie dla chorwackiego tygodnika katolickiego „Glas Koncila”.

Przyznał, że kanonizacji błogosławionego męczennika niecierpliwie oczekuje cały Kościół, szczególnie ten w Chorwacji. Jednak musi on uzbroić się w cierpliwość, nie zapominając, że kanonizacja jest aktem, który dotyczy całego Kościoła powszechnego.

Kanonizacji beatyfikowanego w 1998 r. arcybiskupa Zagrzebia sprzeciwia się Serbski Kościół Prawosławny, zarzucając mu popieranie w czasie II wojny światowej faszystowskiego ruchu ustaszy i promowanie przymusowych nawróceń prawosławnych Serbów. Aby wyjaśnić niejasności powołano katolicko-prawosławną komisję historyczną.

Kard. Alojzije Stepinac (1898-1960) służył jako żołnierz armii austriackiej na froncie włoskim, skąd wyszedł zdemobilizowany w 1919 r. W wieku 33 lat przyjął święcenia kapłańskie. Wkrótce po święceniach założył w Zagrzebiu archidiecezjalną Caritas, a w 1934 r. został arcybiskupem-koadiutorem z prawem następstwa przy arcybiskupie Antonie Bauerze. Trzy lata później został arcybiskupem metropolitą zagrzebskim. Stanowisko to zajmował przez cały okres II wojny światowej i po jej zakończeniu, mimo uwięzienia.

W czasie wojny dał się poznać jako gorący przeciwnik faszyzmu i komunizmu, występował w obronie prześladowanych Żydów, prawosławnych Serbów, Cyganów i innych. Tuż po zakończeniu wojny wystąpił ostro przeciw okrucieństwom nowej władzy, za co już w 1946 r. trafił do więzienia. Oficjalna kampania przeciw Stepinacowi rozpoczęła się po tym, jak odrzucił on żądanie podporządkowania Kościoła katolickiego władzom komunistycznym. Zaczęto wówczas zarzucać mu współpracę z Niemcami i współudział w mordowaniu Żydów, Serbów i Cyganów. Po szybkim, sfałszowanym procesie skazano go na 16 lat pozbawienia wolności, z których pierwszych pięć lat spędził w ciężkim więzieniu w Lepoglavie, po czym wypuszczono go, ale pozostał już do końca życia pod nadzorem.

W 1952 r. Pius XII mianował go kardynałem. Stepinac nigdy jednak nie mógł udać się do Watykanu, aby przyjąć kapelusz kardynalski. Zmarł wskutek ciężkiej choroby, której nabawił się w więzieniu. Na wieść o jego śmierci Jan XXIII odprawił osobiście w bazylice św. Piotra Mszę św. w jego intencji, a wygłoszone podczas niej kazanie papieskie przyjęto jako nieoficjalny początek procesu kanonizacyjnego.

Władze jugosłowiańskie niespodziewanie zgodziły się pochować kardynała w katedrze zagrzebskiej, przedstawiając to zresztą jako akt dobrej woli wobec Kościoła katolickiego. Pogrzeb zmarłego w opinii świętości arcybiskupa Zagrzebia odbył się 13 lutego 1960 r. Natychmiast też jego grób stał się miejscem licznych pielgrzymek. Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym 3 października 1998 r. podczas wizyty w narodowym chorwackim sanktuarium maryjnym Marija Bistrica.

pb (KAI/Il sismografo/KAP), kg / Split

« 1 »

reklama

reklama

reklama