Hiszpania: echa po decyzji argentyńskiego senatu ws. aborcji

Echa decyzji argentyńskiego senatu, aby odrzucić ustawę o aborcji dotarły do Hiszpanii.

Tutejsi biskupi mają nadzieję, że Trybynał Konstytucyjny weźmie przykład i odpowie wreszcie na rekurs złożony osiem lat temu przez Partię Ludową w sprawie ustawy o aborcji przyjętej przez premiera Zapatero.

Hiszpańskie organizacje pro-life przyjęły z radością decyzję argentyńskiego senatu, który odrzucił ustawę o aborcji. „Dzięki Bogu i odpowiedzialności, zrodzonej przez prawy rozum, argentyński senat potwierdził swoim «nie dla aborcji» wartość życia wobec tych, którzy chcą narzucić śmierć niewinnego pod płaszczem postępu. Oby Trybunał Konstytucyjny wziął przykład. Czekamy od lat” – napisał rzecznik Episkopatu Hiszpanii José María Gil Tamayo.

W 2010 r. rząd premiera Zapatero przyjął ustawę o aborcji, która odtąd stała się prawem. Ustawa dopuszcza aborcję na żądanie kobiety do 14 tygodnia ciąży. Do 22 tygodnia jest możliwa w przypadku „poważnego zagrożenia dla życia lub zdrowia matki lub płodu”. Po tym czasie aborcja jest dopuszczalna, po zasięgnięciu opinii biegłych, w przypadku deformacji lub nieuleczalnej choroby płodu bądź zagrożenia dla życia matki. Aborcji mogły dokonać 16 i 17-latki bez zgody i wiedzy rodziców. Będąca wówczas w opozycji Partia Ludowa zaskarżyła ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Jednocześnie zapowiedziała zniesienie ustawy po wygraniu wyborów. Tak się jednak nie stało. W 2015 r. rząd premiera Rajoya dokonał kosmetycznych zmian w ustawie: nastolatki nie mogą dokonać aborcji bez zgody i wiedzy rodziców. Wiele środowisk oskarżyło Partię Ludową o nie dotrzymanie obietnic wyborczych.

Trybynał Konstytucyjny do dzisiaj nie zabrał głosu w sprawie rekursu.

Według danych Instytutu Polityki Rodzinnej w Hiszpanii każdego dnia dokonuje się 255 aborcji (jedna co pięć minut), czyli ponad 93 tys. rocznie. Specjaliści biją na alarm. Hiszpania ma najniższy przyrost naturalny w Europie i szybko starzejące się społeczeństwo. Już teraz wiadomo, że obecny system emerytalny jest nie do utrzymania. Potrzebna jest polityka prorodzinna i pro-life.

źródło: vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama