„El Economista” o zmianach cen w Chinach i na rynku ropy

Choć wszyscy dostrzegamy rosnącą inflację, hiszpański Bank Centralny praktycznie każdego dnia zapewnia nas, że to tylko przejściowe zjawisko. Być może faktycznie jest to tymczasowa tendencja, jednak wzrost cen jest wyższy, niż przewidywano. Zarówno wskaźnik CPI, jak i ponoszone koszty produkcji wzrosły ponad wcześniejsze założenia.

Przykładem tego jest wskaźnik cen produkcji przemysłowej w Chinach, który z pewnością będzie miał wpływ na ceny, na rynkach innych państw.

Narodowy Urząd Statystyczny (ONE) w Chinach ogłosił wzrost cen produkcji przemysłowej o 9 proc. względem analogicznego miesiąca w poprzednim roku. To najwyższy wzrost odnotowany od września 2008 r. Jest wyższy, niż się spodziewano – wzrost w ubiegłym miesiącu wyniósł 6,8 proc. i liczono, że w tym wyniesie on 8, a w czarnym scenariuszu 8,5 proc. Wzrost o 9 proc. zapowiada nadal rosnącą inflację.

Nieco uspokaja fakt, że silny wzrost inflacji na rynku hurtowym nie przełożył się jeszcze w chińskim indeksie cen konsumpcyjnych (CPI), w maju jego wzrost wyniósł tylko 1,3 proc., w kwietniu był na poziomie 0,9 proc. Amerykańskie CPI wzrosło natomiast o 4,2 proc., podczas gdy europejskie o 2 proc. Instytucje finansowe przestrzegają jednak, że to nie koniec inflacji, choć jej szczytu możemy spodziewać się jeszcze w obecnym roku.

Skąd bierze się różnica między wzrostem cen produkcji a stosunkowo niskim wzrostem cen detalicznych w Chinach? Wydaje się, że firmy próbują jeszcze obniżać marże, nim zaczną przenosić większą część kosztów na konsumentów. Nie da się jednak utrzymać tej tendencji zbyt długo – dalszy wzrost kosztów uniemożliwi utrzymanie cen detalicznych na aktualnym poziomie.

Jednak Chiny to specyficzna gospodarka, ponieważ państwo ma pewną kontrolę nad cenami surowców – a zatem może zatrzymać ich wzrost. „Inflacja cen producentów jest prawdopodobnie blisko szczytu”, twierdzi Julia Evans-Pritchard, analityk Capital Economics.

To tylko część artykułu. Z całością zapoznasz się na portalu nowyswiat24.com.pl.

„El Economista” o zmianach cen w Chinach i na rynku ropy

źródło: www.nowyswiat24.com.pl
« 1 »

reklama

reklama

reklama