Ci, którzy nie potrafią słuchać, zamieniają wiarę w ideologię

Nie wpaść w głupotę, która polega na niezdolności słuchania Słowa Bożego i prowadzi do zepsucia - tymi słowami Ojciec Święty nawiązał do dzisiejszej Liturgii słowa podczas porannej Mszy w domu św. Marty.

Refleksja Franciszka zaczyna się od słowa „głupcy”. Jezus odnosi je do faryzeuszów, podczas gdy św. Paweł do pogan. Ale także do chrześcijan, Galatów, apostoł pogan mówi „głupcy”, ponieważ dali się zwieść „obcym naukom”. To słowo, jest „więcej niż potępieniem, jest sygnałem" - wyjaśnia Papież - ponieważ pokazuje, w jaki sposób głupota prowadzi do zepsucia. Chrześcijanie, którzy pozwolili skorumpować się ideologiom, przestali być chrześcijanami, a „stali się ideologami chrześcijaństwa”. Ta głupota poprowadziła ich „w końcu do zepsucia". Franciszek wyjaśnia, na czym ta głupota polega:

„Głupota jest niesłuchaniem, dosłownie można powiedzieć: ‹‹nie obchodzi mnie to››, ‹‹nie wiem››, nie słucham. Niezdolność do słuchania Słowa polega na tym, że Słowo nie wchodzi, nie wpuszczam go, bo nie słucham. Głupiec nie słucha. On wierzy, że słucha, ale nie słucha. Robi zawsze po swojemu. Z tego powodu Słowo Boże nie może wejść w serce i nie ma miejsca na miłość. A jeśli wejdzie, wchodzi przefiltrowane, przekształcone przez moją koncepcję rzeczywistości. Głupcy nie wiedzą, jak słuchać. Ta głuchota prowadzi do zepsucia. Słowo Boże nie wchodzi, nie ma miejsca na miłość i w końcu nie ma miejsca na wolność” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił, że głupcy stają się niewolnikami, ponieważ zamieniają „prawdę Boga na kłamstwo” i czczą stworzenia zamiast Stwórcy:

„Kiedy nie są wolni i nie słuchają, głuchota nie pozostawia miejsca na miłość ani na wolność: zawsze prowadzi do zniewolenia. Czy słucham Słowa Bożego? Czy wpuszczam je do środka? To Słowo, które słyszeliśmy śpiewając Alleluja - Słowo Boże, które jest żywe, skuteczne, zdolne osądzić myśli i pragnienia serca. Jak miecz, który wchodzi do środka. Czy wpuszczam to Słowo, czy jestem głuchy na nie? Może traktuję je powierzchownie, przekształcam w bałwochwalstwo, w zniewalające przyzwyczajenia lub też w ideologię? Wtedy Słowo nie wchodzi... Na tym polega głupota chrześcijan”.

Na zakończenie Papież zachęcił, aby spojrzeć na „wizerunki dzisiejszych głupców”: są nimi chrześcijanie, a nawet pasterze, którzy nie słuchając Słowa, pozwalają zniewolić się ideologii. Widząc ich głupotę „patrzmy na Pana, który jest zawsze w drzwiach, puka i czeka”. Jego końcowe zaproszenie jest zatem myśleniem o tęsknocie Pana za nami: „o pierwszej miłości, jaką miał do nas”:

„Jeśli wpadniemy w tę głupotę, oddalimy się od Niego, a On doświadcza tęsknoty. Tęsknoty za nami. Jezus płakał z tęsknoty, płakał nad Jerozolimą: to była tęsknota za ludźmi, których sobie wybrał, ukochał, ale którzy się oddalili przez głupotę, wybierając pozory, bożków lub ideologie” – powiedział Papież.

lgo/ rv

« 1 »

reklama

reklama

reklama