Warsztaty ewangelizacyjne w Katowicach i wyjście na ulice

Warsztaty ewangelizacyjne, jeszcze głębsze poznawanie kerygmatu i wyjście na ulice z Dobrą Nowiną - to wszystko działo się w Katowicach w sobotę.

14 października 2017 w Katowicach odbyły się warsztaty ewangelizacyjne dla Diakonii Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Katowickiej przygotowane przez ich przyjaciół z Wrocławia: Jacka Giełdę i Zuzannę Wałkiewicz.

Goście opowiadali uczestnikom Warsztatów czym wg nich jest ewangelizacja i jaki jest jej cel. Omówiono podstawowe prawdy dotyczące ewangelizacji m.in. do czego służy kerygmat.

Szczytowym punktem spotkania była oczywiście Eucharystia. Po Eucharystii przyszedł czas na kolejną część teoretyczną - przybliżanie wychodzenia na ulice z Dobrą Nowiną. Uczestnicy ćwiczyli na warsztatach, ale nie pozostali w budynku. Po teorii przyszedł czas na modlitwę i wyjście na ulice Katowic.

Ewangelizacja była bardzo owocna, wiele spotkanych osób przyjęło Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela. Teraz pozostaje modlitwa za rozmówców, by ziarno, które zasiano w ich sercach wykiełkowało w odpowiednim czasie.

Oto świadectwo Piotra, który pierwszy raz wyszedł z Diakonią Ewangelizacji głosić:

To był mój debiut. Trudno mi jakoś napisać to świadectwo. Nie dlatego, że nic się nie działo, ale dlatego, że po raz pierwszy tak bezpośrednio miałem okazję zobaczyć działanie łaski Bożej. Widziałem już nie raz, jak Duch Święty działa na uwielbieniach, Eucharystii czy po prostu w życiu codziennym.

Oczywiście początek to były przede wszystkim emocje. Trema, stres, może strach… Na szczęście Pan Jezus dał mi za mentora rewelacyjnego człowieka. Wiem już, że będę musiał dużo popracować nad wytrwałością… Nie odpuszczać.

Co mnie zaskoczyło? Ci, którzy się zatrzymali, chętnie słuchali. W świadectwie chciałem się podzielić jedną sytuacja. Tak bardzo nigdy jeszcze nie miałem okazji być świadkiem Bożej mocy. Pan Jezus dał mi się poznać w wielu sytuacjach, ale nigdy tak blisko. Poza oczywiście Eucharystią.
Spotkaliśmy dwa młode małżeństwa. Z dziećmi. Dzieci cały czas (około 15 – 20 minut) były spokojne. Kerygmatu wysłuchali chętnie. Potem odmówili razem z nami modlitwę. (Potem się dowiedziałem, że to raczej nie jest normą). Natomiast modlitwa wstawiennicza złamała mi kręgosłup przy samych kostkach. Tak bezpośredniego proroctwa jeszcze nie słyszałem. Nigdy jeszcze nie miałem okazji tak bezpośrednio być świadkiem jak Pan Jezus przez swojego Ducha przemawia ustami człowieka. A miałem przekonanie w sercu, że tak właśnie jest. Potwierdzenie jeszcze widziałem w łzach tej matki…

Wiecie ostatnio słyszałem, że wiara spotyka się z łaską. Tutaj jakby łaskę otrzymałem bardzo szybko. Taka konkretną, materialną. Wyszedłem na ulicę z wiarą. Może nie dużo głosiłem, ale odważyłem się. Ostatnio chciałem kupić gitarę. Akustyczną. Szukałem okazji… Niestety w kwocie jaka sobie wyznaczyłem – nic. I wczoraj żona mi mówi, że jest gitara do wzięcia. W zasadzie za połowę tej wyznaczonej kwoty… I jeszcze z pewnymi gratisami.

Chwała Panu.

I świadectwo Dominika, który na ulice Katowic wychodzi już dość regularnie:

Ewangelizowałem z Piotrkiem, obaj jesteśmy ojcami trójki dzieci i nasze wspaniałe żony umożliwiły nam dzisiejsze głoszenie. Piotrek czynił to po raz pierwszy. Pan Bóg posłał nas dziś szczególnie do rodzin - małżeństw. Najpierw spotkaliśmy starsze małżeństwo. Mężczyzna bardziej chciał rozmawiać, poruszały go osobiste przeżycia, które wspominał. Oboje byli wierzący, więc kobieta stwierdziła, iż nasze głoszenie to bardziej dla nie wierzących się nadaje. Kiedy uświadomiliśmy im, że to wcale nie pomyłka i właśnie to o nich dziś upomina się Jezus, rozmowa stała się prostsza, owocując modlitwą przyjęcia i modlitwą wstawienniczą. Spotkaliśmy również dwa młode małżeństwa z dziećmi (na spacerze). Wydawało się, że tu w ogóle i się nie zatrzymają, i być może będą nieprzychylni. Oczywiście stało się przeciwnie, nie dość, że słuchali oraz była to łatwiejsza od poprzedniej rozmowa, to także i oni przyjęli Chrystusa, korzystając z modlitwy wstawienniczej (jedna z kobiet była po niej niezwykle wzruszona).

***

Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Katowickiej często wychodzi na ulice miasta z Dobrą Nowiną. Warsztaty pogłębiły ich wiedzę, aby mogli ją przekładać na jeszcze lepszą praktykę. Diakonia prowadzona jest przez ks. Wojciecha Kamczyka i odpowiedzialnego świeckiego Dominika Chwolika.


źródło: Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Katowickiej, fb.com/DiakoniaEwangelizacjiArchidiecezjiKatowickiej

« 1 »

reklama

reklama

reklama