"Kocham dzieło Ducha Świętego" - najnowsza książka abp. Stanisława Budzika

"Dzisiejsza ludzkość bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje Ducha Świętego" - pisze w swojej najnowszej książce pt. „Kocham dzieło Ducha Świętego” abp Stanisław Budzik.

Książka stanowi trzecią część cyklu „Spotkania z Katechizmem Kościoła Katolickiego”. Poprzednie publikacje duchownego, wchodzące w skład serii noszą tytuł: „Wierzę w Boga Ojca” i „Ufam Synowi Bożemu”. Najnowsza książka metropolity lubelskiego poświęcona jest rozważaniom na temat działania Ducha Świętego w życiu Kościoła i jego wiernych.

Publikacja podzielona jest na 25 krótkich rozważań, napisanych na podstawie audycji radiowych biskupa. Wśród nich znajdują się m.in. refleksje nad wiarą w Ducha Świętego, hierarchiczną strukturą kościoła, życiem konsekrowanym, kultem Maryjnym, odpuszczeniem grzechów, zmartwychwstaniem ciała, życiem wiecznym - a wszystko to w kontekście nauczania Katechizmu Kościoła Katolickiego o Duchu Świętym.

"Dzisiejsza ludzkość bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje Ducha Świętego. (...) właśnie epoka technologii wypiera to, czego Duch Święty jest nosicielem i symbolem, czyli miłość. Być może Duch Święty jest rozwiązaniem, które ocali naszą kulturę technologiczną przed popadnięciem w budzącą lęk i dehumanizacyjną jałowość" - podkreśla w swojej książce bp Budzik, dodając, że w przeciwieństwie do Trzeciej Osoby Boskiej, nigdy nie zostanie stworzony komputer, który by kochał lub pomagał kochać człowiekowi.

W swojej publikacji za KKK biskup przypomina, że Duch Święty działa w ludzie Bożym poprzez modlitwę, Pismo Święte, tradycję, Urząd Nauczycielski Kościoła oraz liturgię sakramentalną.

Ponadto metropolita lubelski zwraca uwagę na fakt, że nie ma żadnej podobizny czy obrazu Ducha Świętego, a w ilustrowaniu Go posługujemy się wyłącznie symbolami, takimi jak: woda, ogień, obłok, światło, gołębica czy powiew wiatru. Biskup Budzik podkreśla jednak, że obrazem, a raczej "rodzinnym domem Ducha na ziemi, są Kościół i ludzkie serce".

"Porównujemy Go więc do wichru, który również jest niewidzialny, ale wieje z taką mocą, że potrafi powalić wielkie drzewa. Porównujemy Go do oddechu, do tchnienia, którego nie widać, ale przecież wszyscy wiemy, że bez oddychania nie moglibyśmy żyć" - tłumaczy autor.

Dlatego właśnie, zdaniem ordynariusza lubelskiego, prawdziwy człowiek Kościoła "kocha piękno Domu Bożego", który jest jego "duchową ojczyzną, matką i braćmi" i mimo dostrzegania ludzkiej ułomności oraz grzeszności Kościoła, widzi w nim trwanie i działanie Ducha Świętego.

W trzeciej części cyklu "Spotkania z Katechizmem Kościoła Katolickiego" można znaleźć wiele wypowiedzi znamienitych teologów i myślicieli nt. tożsamości i roli Trzeciej Osoby Boskiej. Wśród nich znajdują się m.in.: Jan Paweł II, Benedykt XVI, św. Augustyn, św. Ambroży, Hans Urs von Balthasar, kard. Kurt Koch, o. Yves Congar OP, ks. prof. Józef Kudasiewicz i wielu innych.

Nie brakuje również odniesień do literatury, np. dzieł Adama Mickiewicza, Czesława Miłosza i „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II, a nawet "Małego Księcia" Antoine'a de de Saint-Exupéry'ego.

Podsumowując swoje rozważania autor odwołuje się do cytatu z encykliki "Lumen fidei", od której zaczyna się pierwszy tom serii: "Miłość, którą jest Duch i która trwa w Kościele, jednoczy ze sobą wszystkie epoki i czyni nas współczesnymi Jezusa, stając się tym samym naszym przewodnikiem na drodze wiary" (LF 38).

"Kocham dzieło Ducha Świętego", abp Stanisław Budzik, Wydawnictwo Gaudium, Lublin 2017

ar / Warszawa


Zdjęcie: St. Budzik - Arcybiskup metropolita lubelski, autor: Ryszard Hołubowicz, licencja: CC BY-SA 3.0

« 1 »

reklama

reklama

reklama