Strona główna
opoka.org.pl
2017-04-08 09:08
rk

Bp Greger na Drodze Krzyżowej: odkryjmy pełny wymiar krzyża Chrystusa

Bielszczanie przeszli w piątek wieczorem, 7 kwietnia, ulicami swego miasta, uczestnicząc wraz z biskupem pomocniczym w Drodze Krzyżowej.

Droga Krzyżowa w Bielsku-Białej
Autor/źródło: rk

Do odkrycia pełnego wymiaru znaku Chrystusowego zwycięstwa zachęcił bp Piotr Greger podczas rozważań na koniec nabożeństwa Drogi Krzyżowej na ulicach Bielska-Białej. Bielszczanie przeszli w piątek wieczorem, 7 kwietnia, ulicami swego miasta, uczestnicząc wraz z biskupem pomocniczym, kapłanami i zakonnicami w Drodze Krzyżowej. 

Podczas tegorocznego nabożeństwa – zorganizowanego po raz 20. – około 2 tys. wiernych podążało za drewnianym krzyżem od kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa do kościoła katedralnego św. Mikołaja. Mieszkańcy stolicy Podbeskidzia przemierzyli kilkukilometrowy odcinek, idąc ulicami swego miasta. Rozważania męki Chrystusa powiązane były z odniesieniami do życia św. Brata Alberta. Przyzywano jego wstawiennictwa i przywoływano jego refleksje.

Pomiędzy poszczególnymi stacjami kilkumetrowy krzyż nieśli przedstawiciele poszczególnych wspólnot parafialnych z terenu Bielska-Białej. Modlono się słowami Koronki do Bożego Miłosierdzia, śpiewano pasyjne pieśni. Droga Krzyżowa zakończyła się modlitwą w katedrze.

W rozważaniach na koniec nabożeństwa biskup zwrócił uwagę, że w historii znane są dwa zasadnicze sposoby przedstawiania krzyża i Ukrzyżowanego – chwalebny, świąteczny, pełen czci i majestatu, a z drugiej strony, w stylu charakterystycznym dla epoki gotyku, ukazującym Ukrzyżowanego, Jego ręce i nogi „wykręcone niczym uschłe gałęzie wokół gwoździ, z głową konającą pod wieńcem cierni” – tak, jak na obrazach Grünewalda czy Velázqueza .

Biskup zauważył, że każdy z wymienionych sposobów obrazowania przybliża jakiś aspekt misterium Chrystusowego krzyża. „Sposób nowożytny – dramatyczny, bolesny – ukazuje krzyż w jego okrutnym realizmie, zwłaszcza w chwili Jezusowego konania. Jawi się jako symbol zła, cierpienia świata i przerażającej rzeczywistości śmierci” – zauważył, wskazując, że krzyż jest tu przedstawiony w kategoriach przyczyny.

„Zaś sposób starożytny kładzie nacisk nie na przyczyny krzyża, ale na jego skutki; zwraca uwagę nie na to, co do krzyża prowadzi, ale na to, co się przez krzyż rodzi: pojednanie, pokój, chwała, pewność życia wiecznego. Jest to wymiar znaku krzyża, który św. Paweł nazywa mianem chwały albo chluby” – dodał.

Biskup zachęcił, by z nowożytnym sposobem traktowania krzyża połączyć ten dawny. Zdaniem duchownego, w ten sposób można odkryć pełny wymiar znaku Chrystusowego zwycięstwa.

„Choć w chwilach przeżywanych trudności, użyteczne może być dla nas myślenie o Jezusie na krzyżu doświadczającym męki i konającym, gdyż to pozwala nam czuć Jego solidarność z ludzkim cierpieniem, to jednak później trzeba podejść do krzyża w zupełnie inny sposób, jak to potrafili uczynić i przekazać przez dzieło sztuki starożytni artyści. Wpatrywali się w Jezusa Ukrzyżowanego, ale widzieli w tym obrazie Chrystusa zmartwychwstałego i Chwalebnego” – zaznaczył, wskazując, że Droga Krzyżowa „to chwila spotkania z Jezusem cierpiącym, umęczonym, zabitym i pogrzebanym”.

Pierwsza w historii Bielska-Białej uliczna Droga Krzyżowa odbyła się na terenie katedralnej parafii. Kolejne odbywały się w różnych miejscach miasta i prowadzały trasami łączącymi dwie różne parafie.

rk/Bielsko-Biała


Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →


Podziel się tym materiałem z innymi:



Polecamy