Około 4 tys. młodych osób wzięło udział w diecezjalnym spotkaniu ewangelizacyjnym, które pod hasłem „Duchowa rEwolucja” odbyło się 31 marca w bielskim kościele w Aleksandrowicach. Podczas tego jednego z największych wydarzeń ewangelizacyjnych w stolicy Podbeskidzia specjalną konferencję wygłosił bp Grzegorz Ryś, ze swoim świadectwem wystąpił znany chrześcijański raper Arkadio, modlitwę uwielbienia, adorację krzyża świętego oraz konferencję i modlitwę o odnowienie w Duchu Świętym poprowadził ks. Przemysław Sawa ze Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody. Wielu młodych ludzi przystąpiło do sakramentu pokuty i pojednania. 

Liczni uczestnicy piątkowego spotkania w Aleksandrowicach, w większości uczniowie bielskich szkół ponadpodstawowych, przyznali, że duże wrażenie zrobił na nich raper Arkadio, który opowiedział im, niekiedy w formie rapowanej, o swoim życiu i namawiał do poszukiwania prawdy o sobie i gruntownej, szczerej spowiedzi. Artysta odwołując się do techniki freestylowej, improwizował na zadany temat, zachęcił też do otwarcia serca na Chrystusa, gdyż, jak przekonywał, tylko z Nim można wygrać swoje życie.

Artysta, który ma już na swym koncie sześć płyt, audiobooka i książki, przyznał, że jego życie duchowe zaczęło się naprawdę zmieniać po nawróceniu w wieku 17 lat.

Zosia, uczennica Bielskiej Szkoły Przemysłowej, przyznała w rozmowie, że choć większość rzeczy, o których mówił Arkadio, nie odnosiło się bezpośrednio do jej życia, to siła przekazu zrobiła na niej wrażenie.

„Zapamiętałam, że trzeba uważać w życiu i trzeba wziąć pod uwagę, że wszystko się może zdarzyć. Jest o czym myśleć. Czegoś konkretnego się dowiedziałam” – podkreśliła.

Bartosz z V LO w Bielsku-Białej żałował jedynie, że Arkadio nie występował dłużej. „Podobało mi się to” – stwierdził, a Oliwia i Adrianna z bielskiego „Plastyka” podkreśliły, że taka forma przekazu wiary jest dla nich atrakcyjniejsza niż kazanie z ambony. Ilona z Bielskiej Szkoły Rzemiosł zauważyła z kolei, że raper mówił językiem, który jest zrozumiały dla młodzieży. „Sama lubię ten typ muzyki” – dodała.

Bp Ryś w swej konferencji nawiązał do ewangelicznej sceny o kobiecie, którą pochwycono na cudzołóstwie, przyprowadzonej przez faryzeuszy do Jezusa. Duchowny zwrócił uwagę, że historia o nawróconej cudzołożnicy tak bardzo gorszyła chrześcijan, że przez wieki nie było jej w egzemplarzach Nowego Testamentu. Podkreślił jednocześnie jak ważne jest to, by rozumieć i przeżyć tę Ewangelię, gdyż, jak zaznaczył, opowiada ona o kluczowej dla człowieka sprawie: spotkania Tego, który jest miłosierdziem z ludzką nędzą.

Ewangeliczną scenę, ukazującą Jezusa piszącego na piasku, krakowski biskup pomocniczy wyjaśnił, przywołując interpretację św. Augustyna, według którego słowem, jakie Syn Boży wypisał na piasku, było „cudzołóstwo” – zacierane przez wiejący wiatr – symbol Ducha Świętego.

„Jezus wypisał przed nią jej grzech. Jak przychodzisz do Jezusa, to On ci wypisze twój grzech, żebyś widział. Pan Jezus nie mówi: nie ma sprawy, nic się stało. Stało się!” – dodał autor konferencji i zaznaczył, że kobieta z ewangelicznej sceny doświadcza jednocześnie, jak jej grzech „znika” w spotkaniu z Jezusem.

Duchowny przypomniał, że ewangeliczny opis odpuszczenia przez Chrystusa grzechów cudzołożnicy nie polega na „tanim przebaczeniu”, gdyż jego ceną była śmierć Jezusa na krzyżu.

„To jest drogie wybaczenie. On zapłaci za jej grzech. On dosłownie bierze jej grzech w swoje ciało. Jak zostanie przybity do krzyża, to ten jej grzech umrze razem z Nim” – zaznaczył, podkreślając, że słowa Jezusa Chrystusa skierowane do kobiety – „Ja cię nie potępiam” – oznaczają w Jego ustach w rzeczywistości: „umrę za Ciebie”.

Biskup zachęcił, by podczas adoracji krzyża, pamiętać, że każdy z naszych grzechów został w ciele Jezusa do tego krzyża przybity. „Oczywiście wtedy i tylko wtedy, kiedy Mu ten grzech dasz” – dodał, przypominając, że grzech kobiety stał się dla niej drogą do Jezusa.

„My Mu dajemy grzech, a On nam daje błogosławieństwo i wolność, usprawiedliwienie. On daje życie i szczęście!” – podkreślił i na koniec przypomniał, że komentowana Ewangelia ma także trzeciego bohatera – mężczyznę, z którym kobieta dopuściła się cudzołóstwa.

„Ludziom się powszechnie wydaje, że miał chłop szczęście. Uciekł i będzie mógł dalej grzeszyć w poczuciu bezkarności. Szczęściarz. I dlatego tego szczęściarza nie ma w Ewangelii. On się z Jezusem nie spotka. Przynajmniej nie dzisiaj. Zostanie ze swoim grzechem i takim szczęściem pozornym. Wybór zawsze należy do ciebie” – stwierdził bp Ryś, życząc uczestnikom modlitwy, by spotkali się dziś naprawdę z Jezusem.

Ks. Przemysław Sawa, kierujący bielską Szkołą Nowej Ewangelizacji Cyryl i Metody, zachęcił do osobistego spotkania z Jezusem ukrzyżowanym, który oddając swe życie na krzyżu, „przybił ludzki grzech”. Przed adoracją drewnianego krzyża, wniesionego przez kilka osób ewangelizator zaapelował, by pozwolić się dać kochać Bogu, pozwolić Jezusowi dać lepsze życie z Nim.

Kapłan prosił, by wychodzić z Dobrą Nowiną o miłosiernym Bogu do innych. „Idź i głoś!” – wzywał

Spotkanie prowadzili członkowie SECiM. Niektórzy dzielili się świadectwami swoich nawróceń.

Pierwszą część ewangelizacji zakończyła modlitwa o odnowienie w Duchu Świętym. Podczas wydarzenia młodzież mogła skorzystać przez cały czas z sakramentu pokuty i pojednania.

Wieczorem w aleksandrowickim kościele sprawowana była Msza św. koncelebrowana, a następnie odbył się Wieczór Chwały z udziałem przedstawicieli różnych wspólnot z terenu diecezji bielsko-żywieckiej.