Podstawą rozważań Ojca Świętego było pierwsze z czytanych w dzisiejszą niedzielę Ośmiu Błogosławieństw - o ubogich w duchu. Papież przypomniał na wstępie, że Kazanie na Górze, w czasie którego Pan Jezus wygłasza te błogosławieństwa, było zapowiadane już proroków, którzy głosili, że Bóg jest blisko ubogich i uciśnionych i że wyzwala ich od ich gnębicieli. Zarazem jednak Jezus idzie nieco inną drogą, gdyż mówi o „błogosławionych", to znaczy „szczęśliwych”, wymieniając przy tym warunki, jakie trzeba spełnić, aby nimi być i obiecując nagrodę - dar Boży tym, którzy to wypełniają.
Mówiąc o ubogich w duchu, których dotyczy pierwsze błogosławieństwo, Ojciec Święty zwrócił uwagę, że są nimi ci, którzy zajmują uczucia i postawę tych ubogich, którzy nie buntują się przeciw swemu stanowi, ale potrafią być pokorni, posłuszni i gotowi na przyjęcie Bożej łaski. A chrześcijanin ubogi w duchu to ten, kto nie polega tyko na samym sobie, na swoich bogactwach materialnych, nie obstaje przy swoim zdaniu, ale słucha z szacunkiem i chętnie poddaje się decyzjom innych. Zdaniem Franciszka, "gdyby w naszych wspólnotach więcej było ubogich w duchu, mniej byłoby podziałów, sprzeczek i polemik".
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: