– Ks. Mieczysław Maliński posłuchał się swojego biskupa, Karola Wojtyły, który dostrzegł w nim talent i powołanie pisarskie – wspomina ks. Paweł Rytel-Andrianik. – Jak napisał w swojej autobiografii ks. Maliński, Wojtyła miał mu powiedzieć: "Moje zdanie jest takie: wykładowców mamy w Polsce wystarczająco dużo, ale Maliński jest jeden jako pisarz. Pisz. Dobrze piszesz, jesteś czytany."
Ks. Paweł Rytel-Andrianik dodaje, że ksiądz Mieczysław potraktował słowa biskupa na serio i zabrał się za pisanie. Publikował, gdzie się dało, a jak nie dało rady publikować, to po prostu wprawiał się w pisaniu. I gdy już można było swobodnie wydawać książki, to był gotowy. Jego książki, homilie, artykuły kształtowały pokolenia Polaków. Jego publikacje były chętnie czytane, bo ks. Maliński pisał prosto, z empatią, z zaangażowaniem. Trafiał w sedno.
Rzecznik KEP uważa, że tym, co napisał ks. Maliński można by obdzielić kilka osób. Swojemu pisarskiemu powołaniu ks. Maliński pozostał wierny do końca. Ostatni wpis na jego blogu pochodzi z dnia 15 stycznia, czyli z dnia śmierci.
Ks. Mieczysław Maliński – kapłan archidiecezji krakowskiej, znany kaznodzieja i pisarz zmarł w niedzielę 15 stycznia w godzinach popołudniowych w swoim mieszkaniu w Krakowie-Podgórzu. Miał 93 lata.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się we wtorek 24 stycznia i będzie im przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz: o godz. 11.00 Msza św. w kościele sióstr wizytek przy ul. Krowoderskiej 16 w Krakowie, o godz. 13.00 pochowanie na Cmentarzu Salwatorskim.
Małgorzata Muszańska/Opoka
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: