Abp Tadeusz Wojda pielgrzymuje wraz z mężczyznami do Krypna

Pod hasłem „Bądźcie mężni i silni” (1 Kor 16, 13) blisko pół tysiąca mężczyzn, już po raz 26. w pierwszą sobotę maja wyruszyło z Białegostoku w Pieszej Pielgrzymce Mężczyzn do Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie. Abp Wojda będzie przewodniczył wieczornej Mszy św. w sanktuarium.

Błogosławiąc pielgrzymów na drogę metropolita białostocki, życzył, by w wędrówce towarzyszyła im opieka krypniańskiej Matki Pocieszenia, oraz aby owocem ich pielgrzymowania były wiara, ufność i nadzieja. Prosił również o modlitwę w intencjach archidiecezji, za misjonarzy oraz powołania kapłańskie i zakonne, a także w intencji osób chorych i cierpiących.

„W tej pielgrzymce wyruszam po raz pierwszy. Chcę wesprzeć naszych panów w tym pięknym trudzie, jaki podejmują. Mam również wiele intencji zarówno archidiecezji, osób, które prosiły mnie o modlitwę, a także swoich prywatnych, które chciałbym powierzyć Matce Bożej” - mówił przed wyruszeniem na szlak arcybiskup.

„Do Krypna chodziłem tyle razy, że już nawet nie liczę. Idę pokłonić się Matce Bożej, bo przyznam, że już od dłuższego czasu tam nie byłem. Idę odświeżyć te szlaki, nie tylko na drodze, ale przede wszystkim w duszy” – mówił Maciek.

Andrzeja, który pielgrzymuje po raz pierwszy zachęcił kolega podczas ekstremalnej drogi krzyżowej. Uznał to za dobre natchnienie, więc zdecydował się wyruszyć, by modlić się w intencjach swojej rodziny, żony i dzieci”.

„Gdy 1 kwietnia tego roku zostałem mianowany kapelanem 11 batalionu lekkiej piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej w Białymstoku, od razu wyszedłem z inicjatywą do dowództwa, aby zorganizować grupę mundurowych na tę pielgrzymkę. Zgłosiło się tylko kilku żołnierzy, ale przecież nie liczy się ilość tylko jakość. Hasło pielgrzymki mówi o męstwie, dodatkowo w tym roku obchodzimy 100-lecie Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego, więc tym bardziej chcemy pokazać, że hasło, które nosimy na sztandarach – Bóg, honor, Ojczyzna nie jest nam obce, że ważna jest nie tylko siła fizyczna, ale także męstwo ducha. Chcemy zawierzać Matce Bożej Pocieszenia nasze życie, naszą służbę, wszystkie radości i kłopoty” – zaznaczał ks. Paweł Sauć.

Wszystkie te prośby i dziękczynienia zostaną przedstawione Matce Bożej Pocieszenia przed Mszą św. w Krypnie, w nabożeństwie ku czci św. Józefa. Figura patrona mężczyzn i ojców, od lat niesiona jest na czele pielgrzymki.

W sanktuarium w Krypnie spodziewanych jest ok. 800 pątników. Wielu z nich dołączy do pielgrzymki na trasie wędrówki, która z białostockiej archikatedry wiedzie przez miejscowości: Fasty, Dobrzyniewo Kościelne, Pogorzałki, Nowosiółki i Rudę.

Obraz Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie odbiera cześć od XVI w. Początkowo umieszczony był na przydrożnym drzewie przy trakcie królewskim z Knyszyna, obok krypy do pojenia koni, stąd późniejsza nazwa miejscowości. Po roku 1520 powstała tu drewniana kaplica. Parafię Krypno erygowano w 1905 r. Od samego początku w głównym ołtarzu, najpierw w kaplicy, a później w kościele, znajdował się cudowny obraz Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem. W 1985 r. obraz koronowano koronami poświęconymi przez Papieża Jana Pawła II, a w 1997 r. świątynię podniesiono do rangi kolegiaty i utworzono przy niej Kolegiacką Kapitułę Krypniańską. Co roku do sanktuarium przybywa kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. W ramach pieszych wędrówek w pierwszą sobotę maja pielgrzymują mężczyźni, a w pierwszą sobotę września całe rodziny.

tm / Białystok

« 1 »

reklama

reklama

reklama