Abp Jędraszewski: Nie można rozumieć kościoła bez życia sakramentalnego wiernych

W czwartek 16 listopada w Auli Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy odbyło się Sympozjum Wydziału Prawa UPJPII pod hasłem: „Granice prawa do sakramentów. Między Kodeksem Prawa Kanonicznego z 1917 r. a kodeksem z 1983 r.".

Konferencję otworzył ks. prof. Tomasz Rozkrut, dziekan Wydziału Prawa Kanonicznego UPJPII. Jak przekonywał, promulgacja nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego w 1917 roku była ważnym wydarzeniem w historii Kościoła. - Twórcy kodyfikacji z 1917 roku, biskupi rzymscy - św. Pius X oraz jego następca papież Benedykt XV i ich współpracownicy nowemu prawu kanonicznemu postanowili nadać wymiar uniwersalny. Stąd też promulgacja nowego prawa kanonicznego stała się wydarzeniem o charakterze powszechnym i wyjątkowym dla całej społeczności Kościoła - mówił ks. prof. Tomasz Rozkrut.

Wyjaśnił też, że nowy kodeks był systematycznym, ekskluzywnym, kompletnym, a wiec pełnym zbiorem norm i otworzył nową epokę prawa kanonicznego. Dodał, że czwartkowa konferencja ma służyć budowaniu kultury prawnej w Kościele i w społeczeństwie.

Kilka słów podczas otwarcia konferencji skierował do uczestników również abp Marek Jędraszewski, Wielki Kanclerz UPJPII. Już na wstępie zauważył, że rok 1917, w którym przyjęto kodeks, był czasem zmagań Wielkiej Wojny. Metropolita krakowski zastanawiał się więc, czy był to dobry moment, żeby Kościół zajmował się sobą.

- To jest pytanie, które mnie nurtuje, ale myślę, że przy wszystkich wątpliwościach może sprecyzuje się pozytywna odpowiedź, że Kościół poprzez swoje prawo tworzył też bardzo jasny obraz siebie wobec świata, który wtedy zwłaszcza w Europie podlegał wielkim przemianom. Rozpadł się porządek Kongresu Wiedeńskiego z 1815 roku, powstały państwa o charakterze narodowym, Polska odzyskała niepodległość i w tę nową rzeczywistość wchodziła rzeczywistość Kościoła, który miał już bardzo określone prawa wyrażone właśnie w kodeksie z 1917 roku - opowiadał.

Zwrócił też uwagę zebranych na to, że upłynęło wiele lat nim w 1983 roku pojawiła się nowa wersja Kodeksu Prawa Kanonicznego, będąca owocem Soboru Watykańskiego II. - Jest rzeczą znamienną, że prawo Kościoła wyrasta z tego, jak Kościół siebie rozumie i jak rozumie swoje posłannictwo w świecie, w którym przychodzi mu głosić Ewangelię. Mówię o tym dlatego, że właśnie między kodeks z 1917 roku, a ten z 1983 roku wszedł niejako Sobór Watykański II z bardzo jasno określoną świadomością siebie, co znalazło wyraz przede wszystkim w uchwalonej 21 listopada 1964 roku konstytucji dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium" - zaznaczył.

Następnie przytoczył fragmenty wspomnianej konstytucji, które wskazują na to, co Kościół mówi o sobie i o swoim życiu poprzez życie sakramentalne wiernych. Dodał też, że czwartkowa sesja naukowa porusza ciekawe zagadnienie granic prawa do sakramentów. - Te granice wyrastające z określonego prawa muszą być zawsze rozumiane w świetle tego, czym jest Kościół i jego rzeczywistość sakramentalna. Trzeba mieć zwłaszcza na uwadze, co Kościół mówi sobie i światu poprzez tak wielkie wydarzenia i dokumenty, jakimi są dokumenty soborowe, zwłaszcza konstytucja „Lumen gentium" - uznał.

Zdaniem arcybiskupa, z tego soborowego przesłania wynika to, że nie można rozumieć Kościoła, a także życia wiernych bez przystępowania do sakramentów i bez próśb o udzielanie ich przez Kościół. - Ciesząc się i gratulując organizatorom tej konferencji, życzę jej uczestnikom, aby ich namysł był zakorzeniony w eklezjologii oraz by rozważanie pewnych zapisów prawa było przeniknięte także wielką troską duszpasterską. Oczywiście są różne dyscypliny nauk Kościoła - teologiczne, prawne, historyczne i filozoficzne, ale przecież wyrastamy z tego samego Kościoła i temu samemu Kościołowi poprzez różnoraką refleksję chcemy służyć - dodał.

Następnie głos zabrał ks. prof. Wojciech Misztal, prorektor UPJPII, który stwierdził, że sakramenty są najcenniejszym darem dla Kościoła, dla wiernych i dla tych, którzy są zaproszeni, aby do Kościoła się przyłączyć. - Jest to wielki dar Boga, wyraz Jego miłości i zaufania, dzięki któremu Kościół żyje, jest w stanie odnawiać i ubogacać świat. O wielki dar trzeba z wdzięcznością się troszczyć. To są oblicza miłości. Przy sakramentach przychodzi na myśl architektura, wspaniałe bazyliki, piękno liturgii, ale jest też inny bardzo ważny wymiar tej troski - refleksja i umiejętne wychodzenie przez pomoc wiernym i innym zbłąkanym ludziom, by do sakramentów mogli trafić i z nich skorzystać - powiedział.

Uznał też, że ta konferencja mocno wpisuje się w tę troskę i życzył prelegentom owocnych obrad. Uczestnicy czwartkowej sesji mieli okazję wysłuchać wystąpień znawców prawa kanonicznego, w tym: ks. Piotra Ryguły z UKSW, dr Aleksandry Brzemię-Bonarek z UPJPII, ks. dr. Lucjana Świty z UWM w Olsztynie, ks. dr. Jana Słowińskiego z UAM w Poznaniu czy też ks. dr. Ambrożego Skorupy z KUL. Mówili oni zarówno o kryteriach dopuszczania dzieci do pierwszej Komunii Świętej, o sakramencie bierzmowania, o dopuszczaniu do małżeństwa osób z zaburzeniami natury psychicznej, o święceniach kapłańskich oraz o namaszczeniu chorych.

- Pragniemy naszymi dzisiejszymi referatami otworzyć drzwi dla problemów, których w przeszłości być może nie było, a które w przyszłości zapewne będą mocniejsze. Chcemy otworzyć nasze sympozjum na przyszłość, dostrzegając ciągłe wyzwania stojące przed prawem kanonicznym, gdyż prawo Kościoła ciągle się rozwija i wciąż musi odpowiadać na nowe pytania, które stawia przed nami rzeczywistość - podsumował ks. prof. Tomasz Rozkrut.

Paulina Smoroń | Archidiecezja Krakowska

« 1 »

reklama

reklama

reklama