Aborcyjny rekord. W 2020 roku w Anglii i Walii zabito prawie 211 tys. dzieci

Według danych Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej liczba aborcji, które miały miejsce w Anglii i Walii w 2020 roku, jest najwyższa od początku prowadzenia takiej statystyki. „Mamy do czynienia z narodową tragedią” – mówi M. Robinson z Towarzystwa Ochrony Nienarodzonych Dzieci (SPUC).

„Ta katastrofalna liczba pokazuje nam, że aborcja staje się coraz bardziej znormalizowana. Propaganda, mówiąca kobietom, że aborcja jest «prosta i bezpieczna» w połączeniu z łatwiejszym dostępem do środków aborcyjnych, zwiększa liczbę aborcji” – podkreśla Michael Robinson.

Statystyki wskazują, że 2020 r. w Anglii i Walii zgłoszono 210 860 aborcji. Aż 85 proc. nienarodzonych dzieci zostało zabitych w wyniku aborcji chemicznej, podczas której matka zażywa leki aborcyjne. 229 przypadków to późne aborcje – po 24 tygodniach ciąży.

810 nienarodzonym dzieciom wstrzyknięto śmiertelne leki, aby zatrzymać bicie serca. 3083 nienarodzone dzieci zostały zabite w wyniku aborcji po zdiagnozowaniu podejrzenia niepełnosprawności. 65 dzieci to ofiary aborcji selektywnej, dotyczącej kobiet, które nosiły więcej niż jedno dziecko.

Wskaźnik aborcji w 2020 r. był najwyższy wśród kobiet w wieku 21 lat (30,6 na 1000 kobiet). Dla 42 proc. kobiet była to druga lub kolejna aborcja. Kobiety z najbiedniejszych obszarów usuwały ciążę dwukrotnie częściej niż te z rejonów w najlepszej sytuacji. 

„Za każdą z tych cyfr kryje się martwe dziecko i matka, która straciła dziecko w wyniku aborcji” – przypomina Michael Robinson z SPUC.

Jak przypomina portal Lifenews, w marcu 2020 roku, w odpowiedzi na pandemię koronawirusa, minister zdrowia Matt Hancock wdrożył przepisy dotyczące aborcji w domu. Kobiety mogą otrzymać środki chemiczne po rozmowie telefonicznej lub wideo. Następnie wykonują aborcję w domu – bez nadzoru medycznego i wsparcia.

„SPUC wzywa minister zdrowia do zmiany swojej niebezpiecznej polityki domowej aborcji, co jest pierwszym krokiem do zakończenia aborcji i przywrócenia pełnej ochrony matkom i ich nienarodzonym dzieciom” – komentuje M. Robins.

Źródło: lifenews.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama