80 lat temu o. Maksymilian Maria Kolbe został deportowany do Auschwitz

Mija 80 lat, kiedy to Niemcy deportowali do nazistowskiego obozu Auschwitz św. Maksymiliana Kolbe. Do obozu trafił 28 maja 1941 roku. Nigdy z niego nie wyszedł. Oddał tam swoje życie za Franciszka Gajowniczka. W piątek będzie miała miejsce wyjątkowa sesja online „Świadectwo”, poświęcona o. Kolbe.

„Świadectwo” to tytuł sesji edukacyjnej poświęconej postaci franciszkanina, o. Maksymiliana Kolbe, który 80 lat temu został osadzony i zamordowany z niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz. Wydarzenie odbędzie się 28 maja 2021 r. online, na platformie zoom. Całość będzie tłumaczona symultanicznie na język angielski. Organizatorami sesji są Międzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście w Miejscu Pamięci Auschwitz oraz Centrum św. Maksymiliana w Harmężach. W ten sposób historycy upamiętnią ten pełen refleksji dzień. Sesję koordynować będzie dr Maria Martyniak.

Centrum św. Maksymiliana w Harmężach przybliża nam postać świętego przy tej refleksyjnej rocznicy. Rajmund Kolbe urodził się 8 stycznia 1894 r. w Zduńskiej Woli. W 1910 r. wstąpił do zakonu franciszkanów we Lwowie, gdzie otrzymał imię Maksymilian. W 1912 r. rozpoczął studia w Rzymie z zakresu filozofii i teologii, uzyskując doktoraty z tych nauk, a także przyjął święcenia kapłańskie. Do Polski powrócił w 1919 r. W 1927 r. założył pod Warszawą klasztor w Niepokalanowie i wydawnictwo. Był też misjonarzem w Japonii.

O. Kolbe został aresztowany w Niepokalanowie 17 lutego 1941 r., gdzie pełnił funkcję przełożonego, gwardiana. Po kilkumiesięcznym śledztwie w warszawskim więzieniu Pawiak 28 maja 1941 r. przywieziony został do Auschwitz. Maksymilian Maria Kolbe w obozie otrzymał numer 16670. Gdy w końcu lipca tego roku w odwecie za ucieczkę więźnia kierownik obozu rozkazał skazanie 10 więźniów z tego samego bloku na śmierć głodową, jeden ze skazanych, Franciszek Gajowniczek, prosił o darowanie życia ze względu na żonę i dzieci. Słysząc te słowa, ojciec Kolbe wystąpił z szeregu i zwrócił się do esesmanów z propozycją zamiany za rozpaczającego więźnia. Przeprowadzający wybiórkę Karl Fritzsch zgodził się i ojciec Kolbe dołączył do pozostałych więźniów, których odprowadzono do podziemi bloku 11. Po dwóch tygodniach zarządzono opróżnienie celi. Większość więźniów już nie żyła, niektórzy jeszcze dawali oznaki życia, wśród nich ojciec Kolbe. Esesmani postanowili więc zabić żyjących więźniów zastrzykami fenolu. Kilka tygodni przed męczeńską śmiercią o. Maksymilian Kolbe rzekł do współwięźnia Józefa Stemlera, że „nienawiść nie jest siłą twórczą. Siłą twórczą jest miłość”.

O. Maksymilian Maria Kolbe został beatyfikowany przez papieża Pawła VI w 1971 r., jego kanonizacji dokonał św. Jan Paweł II 10 października 1982 r. W 1999 r. został ogłoszony przez papieża patronem honorowych dawców krwi. Patronuje on także diecezji bielsko-żywieckiej.

źródło za: harmeze.franciszkanie.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama