Egzekucja nigeryjskich chrześcijan. Czy świat zauważy krew męczenników?

Pokazowe egzekucje chrześcijan to nie historia, ale mroczna współczesność. W Boże Narodzenie w Nigerii islamiści zabili pięciu mężczyzn za to, że byli chrześcijanami. Świat milczy, a islamiści mordują. Wygląda na to, że życie chrześcijan nie jest warte medialnej uwagi.

W Boże Narodzenie w niektórych mediach pojawiały się ogólne informacje na temat prześladowań czy porwań chrześcijan w Nigerii. Minęło półtora tygodnia i temat w ogóle zniknął. Świat milczy o cierpieniu i męczeństwie chrześcijan zabijanych w brutalny sposób za przyznanie się do Chrystusa.  

Jak napisał Grzegorz Górny na portalu wPolityce.pl, egzekucję pięciu mężczyzn nagrano, a agencja informacyjna Państwa Islamskiego AMAQ upubliczniła nagranie.

Na nagraniu pięciu chrześcijan klęczy ze związanymi rękami, za nimi stoją islamscy oprawcy. Jeden z nich powiedział: „To jest ostrzeżenie dla chrześcijan na całym świecie oraz w Nigerii. Użyjcie głów tych pięciu waszych braci, by kontynuować wasze bezbożne święto”.

Warunkiem uwolnienia było przyjęcie islamu i wyrzeczenie się wiary w Chrystusa. Żaden ze związanych mężczyzn tego nie zrobił. Ich ostatnie słowa brzmiały: „Jestem chrześcijaninem”.

Byli to Uka Joseph, Sunday, Wilson, Joshua Maidugu, Garba Yusuf, czyli pięciu bożonarodzeniowych męczenników.

Jak zauważa Górny: „Poza Nigerią egzekucja przeszła niemal niezauważona. Nie było kampanii moralnego oburzenia. Nikt nie krzyczał: «Black Lives Matter». Nie potępiano kultury, w której wychowani zostali mordercy. Nie wspominano ofiar jak bohaterów. Ich imiona skazano na zapomnienie. Są jednak zapisani w Księdze Życia”.

Podobne nagrania pojawiały się co najmniej kilka razy w ostatnich latach. Najgłośniejszym echem odbiło się to z 2015 roku z egzekucji egipskich chrześcijan. Teraz takie rzeczy dzieją się w Nigerii. Świat milczy, a chrześcijanie są nie tylko prześladowani w różny sposób, ale okrutnie mordowani.

Źródło: wPolityce.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama