Biskupi kongijscy o prześladowaniach: „nie jesteśmy w stanie normalnie pracować”

Biskupi Demokratycznej Republiki Konga potępili ostatnie prześladowania chrześcijan w tym regionie. „Nie jesteśmy w stanie normalnie pracować, w ostatnim roku dokonano już 10 ataków na nasze parafie, plebanie i klasztory” – pisze ordynariusz diecezji, abp François-Xavier Maroy Rusengo.

W komunikacie przesłanym papieskiemu stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Potrzebie, abp Bukavu potwierdził, że ostatnio nasiliły się ataki na lokalny Kościół. „W tym roku miało miejsce około dziesięciu oddzielnych ataków uzbrojonych mężczyzn na nasze parafie, plebanie i klasztory” – poinformował duchowny. Między marcem a październikiem tego roku zaatakowano siedem parafii, szkołę, ośrodek zdrowia i klasztor w miastach Karhale, Ciherano, Burhiba, Cahi, Nyamugo, Kadutu, Kanyamulande, Mugogo i Cirirri. Ostatnich ataków dokonano 6 października. „Konsekwencje wszystkich tych ataków są ogromne, nie mówiąc o traumie oraz fizycznych i psychicznych śladach, które napastnicy zostawili na naszych wiernych. To cud, że nikt nie stracił życia” – kontynuował hierarcha.

Prowincje wschodniej części Konga są od lat terroryzowane przez zbuntowane oddziały milicji. Dużą rolę ogrywają też konflikty etniczne, rozruchy wśród ludności i walka o dostęp do cennych zasobów mineralnych. W ostatnich latach rośnie także liczba islamskich ekstremistów.

Abp Rusengo ubolewał nad faktem, że „prawie wszystkie te ataki mają miejsce w pobliżu miejsc, w których stacjonują służby porządkowe”. Zauważył, że chociaż straszna sytuacja, w jakiej obecnie się znajdują, jest spowodowana bezrobociem i biedą, to jednak „należy wziąć pod uwagę złe warunki życia żołnierzy i policji, nieszczelne granice z sąsiednimi krajami i brak jakiejkolwiek prawdziwej władzy na całym terytorium regionu”. Kościół katolicki jest jedną z nielicznych organizacji wypowiadających się przeciwko niesprawiedliwości i przemocy w tym miejscu. „Dlatego ataki wydają się być celowo wymierzone w Kościół” – napisał.

„To próba nałożenia na Kościół kagańca, bo jest on jedną z niewielu instytucji, które wciąż podnoszą głos, by bronić praw cierpiących ludzi. Przede wszystkim jednak, mówiąc o Kościele, mówimy o Bogu, którego świeckie władze polityczne i gospodarcze nie tolerują. Można tu przytoczyć słowa: Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?” – napisał duchowny.

Na koniec abp wezwał wiernych do zorganizowania się w celu ochrony kościołów i instytucji katolickich przed przyszłymi atakami. Zaapelował też do chrześcijan na całym świecie o „wytrwanie w modlitwie” o pocieszenie dla prześladowanych oraz o nawrócenie prześladowców, a także za władze, aby „wzięły na siebie odpowiedzialność”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama