„Mam za co Bogu dziękować i o co prosić. To jest taki czas, kiedy mogę sie zatrzymać, zastanowić nad sobą i swoim życiem. Poza tym atmosfera panująca na pielgrzymce jest wyjątkowa. Nawet, gdy przyjdzie kryzys, gdy nogi odmawiają posłuszeństwa, mogę pomodlić się do Boga i jest lżej. Wtedy łatwiej jest pokonywać dalszy szlak” – powiedziała uczestniczka pielgrzymki, pani Magdalena Guźniczak z Lichenia.
Pielgrzymów w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej powitał ks. Adam Stankiewicz MIC, wicekustosz licheńskiego Sanktuarium.
W relacji ks. Jacka Rygielskiego MIC, kierownika i opiekuna duchownego mariańskiej pielgrzymki, pątnicy łącznie pokonali 280 km, co daje średnio 30 km każdego dnia. W posłudze duszpasterskiej ks. Rygielskiemu pomagał diakon Konstanty Huszcza MIC.
Wraz z księżmi marianami tradycyjnie pielgrzymowali wierni z m.in. z Warszawy, Grodziska Mazowieckiego, Góry Kalwarii, Lichenia, Torunia czy Wrocławia.
Po dotarciu do licheńskiego Sanktuarium, pielgrzymi udali się na odpoczynek do domów licheńskich parafian. W sobotę wieczorem uczestniczyli w Apelu maryjnym w bazylice. Zwieńczeniem pielgrzymowania była Msza św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej w niedzielę o godz. 10.00.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: